Technologia szyta na miarę

Dwadzieścia lat temu współtwórca znanej marki odzieżowej „Henri Lloyd” zlokalizował pierwszy polski zakład w rodzinnej Brodnicy. Dziś firma zatrudnia 130 pracowników.

<!** Image 2 align=none alt="Image 225008" sub="W 1985 roku Henryk Strzelecki został odznaczony przez królową Elżbietę II Orderem Imperium Brytyjskiego Fot. Nadesłana
">W 1963 roku Henryk Strzelecki i Angus Lloyd założyli wspólnie firmę w przerobionej kaplicy w Manchesterze. W „Henri Lloyd” od początku rozwijali odzieżowe technologie, które miały wspomóc żeglarzy. Nie bez powodu brodniczanin otrzymał przydomek „Wodoodporny”, co najlepiej oddaje filozofię całej firmy.

Rewolucje dla żeglarzy

Od początku „Henri Lloyd” był pionierem w adaptacji takich technologii, jak „cudowny” materiał lat 60. Bri-Nylon, ręczne podklejanie szwów dla zapewnienia wodoodporności, wykorzystanie rzepu oraz w porozumieniu ze szwajcarską firmą Riri, pierwszy nierdzewny zamek. Pionierzy, którzy opłynęli Ziemię dookoła - sir Francis Chichester, sir Robin Knox-Johnson, sir Ranulph Fiennes oraz Krystyna Chojnowska-Liskiewicz korzystali z tych rewolucyjnych wówczas technologii.

<!** reklama>W 1994 r. Henri Lloyd jako jedna z trzech firm na świecie wprowadziła do świata żeglarskiego Gore-Tex. Do sprzedaży kurtka trafiła rok później, po 22 tysiącach godzin testów na morzu. W 2001 r. kurtka TP3 Reflex i spodnie Hi-Fit otrzymały nagrodę za projekt na targach sprzętu żeglarskiego w Amsterdamie. W 2010 r. Henri Lloyd wprowadza Blue Eco - pierwszą na świecie odzież umożliwiającą całkowity recykling.

Produkcja kompleksowa

Obecnie część odzieży projektowana jest m.in. w brodnickim zakładzie, który w tym roku świętuje 20 lat działalności. W 1993 r. pierwszy zakład został zlokalizowany przy ulicy Mazurskiej. Firma zatrudniała wtedy zaledwie 30 osób.

- Anglicy na początku myśleli, że firma w Brodnicy będzie jedynie zakładem przerobowym, świadczącym usługi przeszywania - mówi dyrektor Andrzej Schuetz. - Gdy okazało się, że nasi pracownicy doskonale sobie z tym radzą, powierzono nam kompleksową produkcję - od projektowania, poprzez krojenie i szycie. Musieliśmy kupić specjalistyczny sprzęt do krojenia, haftowania oraz wymienić wszystkie stare maszyny szwalnicze na te najnowszej generacji.

Od 2000 r. produkcja mieści się w nowym obiekcie przy ul. Podgórnej, gdzie pracuje 130 osób.

Przez lata „Henri Lloyd” rozwinął ofertę również dla konsumentów, którzy szukają stylowych, nieprzemakalnych ubrań. Niekoniecznie sztormiaków na pełne morze.

Na początku firma Henri Lloyd Polska współpracowała ze sklepami w większych miastach, bo nie miała własnych. Z czasem powstały salony pod marką Henri Lloyd. Pierwszy salon w Polsce, który otwarto w Gdyni, był również pierwszym salonem firmowym na świecie. Obecnie firmowe salony są w Gdyni, Toruniu, Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu i Szczecinie oraz sklep w Brodnicy, a od kilku tygodni pierwszy sklep franczyzowy w Sochaczewie. Co ciekawe, od 2009 r. firma jest blisko związana z Formułą 1. Najpierw jako sponsor zespołu Brawn GP, później Mercedes GP, a obecnie Lotus F1.

Dokładnie dzisiaj dyrektor i pracownicy Henri Lloyd Polska świętuję 20. rocznicę istnienia firmy.