Tego tytułu nie można obronić

We Włocławku rośnie moda na street soccera. W Gimnazjum nr 2 po raz siódmy rozegrano turniej ulicznego futbolu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 174062" sub="Gimnazjum nr 2 już po raz kolejny zorganizowało zawody street soccera, który staje się coraz bardziej popularny Fot. Jarosław Czerwiński">Za sprawą Edgara Davidsa, dawnej gwiazdy AC Milanu reprezentacji Holandii, street soccer trafił na salony. Ta odmiana piłki nożnej staje się coraz bardzie modna również w stolicy Kujaw. Ostatnio na boisku Gimnazjum nr 2 rozegrano VII Turniej o Puchar Dyrektora Gimnazjum nr 2.

Zmagania został zorganizowane z myślą o uczniach klas pierwszych. Szkolne reprezentacje gimnazjów są złożone praktycznie z drugo- i trzecioklasistów.

Zasady gry na betonie

- Najmłodsi uczniowie z reguły nie mają takich warunków fizycznych i muszą ustępować miejsca roślejszym kolegom - mówi Marek Wódecki, dyrektor Gimnazjum nr 2. - Dlatego stworzyliśmy turniej specjalnie dla nich. Formuła street soccera na betonie wydaje się najbardziej odpowiednia - nie mamy przecież ani trawiastych, ani piaszczystych boisk, żeby grać w klasyczny futbol lub beach soccera.

<!** reklama>Zasady street soccera zostały szybko przyswojone przez gimnazjalistów, którzy chętnie przenoszą je na podwórkowy grunt, na przykład regułę dotycząca „hokejowego” karnego rozpoczynanego z połowy boiska.

- Jedynym minusem zawodów dla pierwszoklasistów jest fakt, że tytułu nie można obronić, co często powtarzam przy wręczaniu nagród - dodaje Wódecki.

Najlepszą drużyną okazało się Gimnazjum nr 7, które w finale pokonało Zespół Szkół Katolickich 2:0. Trzecie miejsce przypadło gospodarzom, którzy w meczu o brązowe medale pokonali piłkarzy Gimnazjum z Lubania 2:1.

Tytuły i medale rozdane

Najlepszym zawodnikiem turnieju został Mateusz Rutkowski z Gimnazjum w Lubanie, najskuteczniejszym strzelcem Adam Ziółkowski z Gimnazjum nr 7 - 11 bramek, a bramkarzem - Cezary Pieróg z Zespołu Szkół Katolickich.

Brązowe medale zawodnicy „dwójki” zadedykowali Adrianowi Myzi, który uległy nieszczęśliwemu wypadkowi podczas zajęć wychowania fizycznego i nie mógł reprezentować szkoły.

Turniej zorganizował i przeprowadził Piotr Olszewski, nauczyciel wuefu w Gimnazjum nr 2.