Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telewizja cyfrowa bardzo [Mydło Mediów]

Ryszard Warta
Dziś dla wszystkich chętnych zajęcia z rachunków.

Dziś dla wszystkich chętnych zajęcia z rachunków. Natchnął mnie do nich Witold Kołodziejski, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który pytany w jednej ze stacji radiowych o dysproporcje między czasem, jaki mają na antenie mediów państwowych politycy obozu władzy a opozycji, powiedział coś, z czego wynikało, że partie rządzące siłą rzeczy zawsze miały więcej czasu i że te różnice między tym, co jest teraz a tym , co było wcześniej, są nieznaczne. OK, sprawdźmy. Dla porównania wybrałem jedną stację -TVP1 - i po trzy miesiące, styczeń, marzec i maj, z dwóch ostatnich lat poprzedniego reżimu, 2014 i 2015 r., oraz te same miesiące z 2016 i 2017 r. Dane - tylko z oficjalnych raportów TVP. I co? Ciekawie.

Jeśli porównać czas, jaki wygadali w „jedynce” przedstawiciele parti rządzącej i największej partii opozycyjnej - ale z wyłączeniem wierchuszki władzy, czyli prezydenta, premiera, ich kancelarii, rządu, marszałków Sejmu i Senatu, to różnice rzeczywiście nie są duże. W czasach poprzedniej władzy, gdy TVP była taka zła i stronnicza, w 3 na 6 miesięcy więcej czasu miało... opozycyjne wtedy PiS: maj 2014 (PO - 0:37, PiS - 0:45), styczeń 2015 (PO - 0:51, PiS - 0:59) i maj 2015 (PO - 0:54, PiS -0:56). W marcu 2015 było równo po 58 minut. Po dobrej zmianie w TVP1 w 3 miesiącach więcej było PO niż PiS: styczeń 2016 (PiS - 1:08, PO - 1:42), maj 2016 (PiS - 0:57, PO - 1:12) i maj 2017 (PiS -1:03, PO - 1:33). W pozostałych 3 miesiącach przewagę mieli politycy PIS.

To wrażenie równowagi zmienia się i to mocno, gdy doliczyć występy najważniejszych osób w państwie. W styczniach, marcach i majach 2014 i 2015 czas, w jakim TVP 1 prezentowała ich wypowiedzi wahał się od 1:46 w marcu 2015 do 2:27 w maju 2015. Po wyborach zaczęło się to zmieniać. W styczniu, marcu i maju 2016 najważniejsi mieli już odpowiednio - 2:56, 2:59 i 2:47. W tym roku to już skok: styczeń - 3:49, marzec - 5:43, maj - 4,45. Średnio więc TVP oddaje dziś władzy grubo ponad dwa razy więcej czasu niż za władzy poprzedniej. I tu jest pies pogrzebany. Wliczając czas dla najwyższych dostojników, w 2014 i 2015 PO zawsze miała przewagę nad PiS, ale były to proporcje od 1:23 dla PO i 0:45 dla PiS w maju 2014 do 3:09 dla PO i 1:10 dla PiS w marcu 2014. Także i dziś, analogicznie, to rządzące PiS ma przewagę nad PO, tylko że proporcje są inne. Jeszcze w styczniu 2016 było to 2:34 dla PiS do 1:42 dla PO, ale już styczeń tego roku to 5:10 dla PiS do 1:26 dla PO, marzec aż 5:49 dla PiS do 1:14 dla PO i maj 2017 - 4:18 PiS d0 1:33 dla PO. Dość cyferek. Tak naprawdę miałyby one rzeczywiste znaczenie, gdyby w dzisiejszej TVP różnice ograniczały się jedynie do godzin i minut. Problem nie w tym, że jedni dostają trochę czasu więcej, a drudzy mniej. Rzecz w tym, że dla jednych jest morze wazeliny, a dla drugich czysty, żywy hejt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska