Ustawa dezubekizacyjna została przyjęta w grudniu 2016 roku. W jej świetle część świadczeń emerytalnych została odebrana osobom pracującym w aparacie bezpieczeństwa PRL, co weszło w życie na początku 2017. Efekt? Obiżenie świadczeń kilkudziesięciu tysiącom byłych funkcjonariuszy.
Powód? Jeżeli IPN stwierdził, że dana osoba "pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa", to za każdy dzień tej służby emerytura wynosiła – w myśl ustawy – zero zł. - pisze Onet.
Dotyczyło to również tak kuriozalnych przypadków, jak np. piłkarza Kazimierza Górskiego, który w MO był zatrudniony fikcyjnie. Obniżki dotknęły też funkcjonariuszy BOR, którzy ochraniali Jana Pawła II.
Takie przypadki były zgłaszane do sądów, ale postępowania często bywały zawieszane.
Sąd miał wątpliwości, czy tak drastyczne obcinanie świadczeń jest zgodne z ustawą zasadniczą. Trybunał z nieznanych powodów przez dwa i pół roku nie rozpoznał tej sprawy. Miał się tym zająć 15 lipca, jednak po wysłuchaniu stron odroczył rozprawę do 18 sierpnia 2020 r. - pisze Onet.
- To nie jest prawo, tylko zwykłe bandyctwo. Z powodu tej ustawy było już 60 nagłych zgonów, w tym siedem samobójstw - mówi Onetowi Jacek Mykita, major ABW w stanie spoczynku, którego także dotknęła ustawa dezubekizacyjna.
Źródło: Onet.pl.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?