To był "covidowy" rok w szpitalu w Grudziądzu [PODSUMOWANIE 2020]

Początki tej "wojny" były bardzo trudne. Brakowało środków ochrony osobistej dla medyków: kombinezonów, maseczek... Alarmowali, że musieli zakładać worki na śmieci jako zabezpieczenie.

Pod osłoną nocy z 14 na 15 marca relokowano pacjentów, którzy przebywali w szpitalu, aby móc przyjmować tylko zarażonych koronawirusem. Helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i karetki transportowały kilkuset chorych do innych lecznicy.

Szerokim echem odbył się zakup 50. termometrów za blisko 1 tys. zł za sztukę. Sprawa została zgłoszona do prokuratury. Po nagłośnieniu tej transakcji władze szpitala zdecydowały o odesłaniu termometrów, a służby umorzyły postępowanie.

W czasie pandemii do szpitala w Grudziądzu płynęło dużo darów. M.in. Lecznica pozyskała nowe karetki, sprzęt. Grudziądzkie firmy i prywatni darczyńcy ruszyli z akcją szycia maseczek dla personelu szpitala.

Dramat przez kilka pierwszych miesięcy pandemii przeżywali pacjenci dializowani, którzy nie mogli mieć wykonywanych dializ w szpitalu w Grudziądzu. Grupa około setki chorych z niewydolnością nerek została rozlokowana do kilku stacji dializ po województwie i musieli dojeżdżać. (przyp. red. dializy "wróciły" do Grudziądza pod koniec czerwca).

"I kolejny covid poszedł do aniołków" - sms zza zamkniętych drzwi szpitala zakaźnego w Grudziądzu - to relacja jednego z medyków z "covidowego" oddziału o pracy i przemyśleniach ...

Często naszej redakcji medycy sygnalizowali problemy z wypłatami "covidowych" dodatków.

Piękny i wzruszający był koncert Zbigniewa Kulwickiego pod szpitalem dla medyków, a przygotowany przez Centrum Kultury Teatr.