- Do tej pory nie zastanawiałam się nad tym, ale dzięki wam pewnie taka karta dawcy znajdzie się w moim portfelu - powiedziała Beata Kokoszczyńska, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.
- To dobry pomysł. Też jestem za. Nie rozmawiałem, co prawda, o tym z rodziną, ale wydaje mi się oczywiste, że jeśli moje narządy mogą komuś uratować życie, to powinny być wykorzystane - mówi wiceprezydent Włocławka Jacek Kuźniewicz.
- Fajna rzecz. Dobrze by było, gdyby znalazła się w moim portfelu. Jak najbardziej popieram ideę transplantologii. To, co zostanie po mnie na tym świecie, nie będzie mi potrzebne. Niech służy innym - stwierdził wiceprezydent Bydgoszczy Bolesław Grygorewicz.
<!** reklama>Z włodarzami Torunia nie udało nam się wczoraj skontaktować. Mieli sesję. Agnieszka Pietrzak, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego, którą poprosiliśmy o kontakt z jej szefem, przyznała z ubolewaniem, że ani prezydent, ani żaden z wiceprezydentów nie chcą o problemie transplantacji rozmawiać.
Oświadczenie woli, które dostępne będzie od dzisiaj we wszystkich oddziałach naszej gazety, nie ma co prawda mocy prawnej (formalnie obowiązuje zasada zgody domniemanej) i lekarze nadal będą pytać członków najbliższej rodziny o zgodę, ale, jak podkreśla prof. Wojciech Rowiński, krajowy konsultant ds. transplantologii, karta dawcy będzie poważnym argumentem w rozmowie z krewnymi potencjalnego dawcy narządów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?