To jest komisariat na kołach

Łatwiej byłoby wymienić rzeczy, których ten najnowszy i najnowocześniejszy policyjny dostawczak nie ma. A to nie koniec prezentów dla grudziądzkiej komendy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 168509" sub="Renault Master to duma grudziądzkiej policji. Fot. Robert Małecki">Już wiadomo, że trafią tu wkrótce dwa nowiuteńkie motocykle spod igły japońskiego koncernu Honda. W niecałe cztery sekundy rozpędzają się do setki, a strzałka prędkościomierza zatrzyma na się 230 km/h.

Wspólny patrol

Do motocykli jeszcze wrócimy, gdy oficjalnie zostaną przekazane tutejszym funkcjonariuszom. Teraz pora na renault master. Wspólnie z dowódcą patrolu sierżantem Rafałem Jankowskim i posterunkowym Patrykiem Jankowskim reporter „Nowości” spędził wczoraj dwie godziny. Najpierw poznawaliśmy możliwości radiowozu, a później ruszyliśmy na prawdziwy patrol.

<!** reklama>- Słów mi brakuje na dziadków kierujących samochodami - denerwuje się pani Aleksandra (nazwisko do wiadomości redakcji), którą wczoraj spotkała przykra niespodzianka. Na parkingu przy Galerii Grudziądzkiej starszy mężczyzna cofając z impetem wjechał jej w przód auta. Zderzak i reflektory sześcioletniego volkswagena jetty są do wymiany. - A samochód właśnie chciałam sprzedać!

Ta stłuczka pokazała zaledwie ułamek możliwości drzemiących w policyjnym renault. Oczywiście obojgu kierowcom kazano dmuchać w alkosensor, żeby sprawdzić, czy są trzeźwi. Wszyscy - i policjanci, i uczestnicy zdarzenia - zasiedli sobie na wygodnych miejscach przy niewielkich biurkach. Tak wygląda bowiem wnętrze renaulta. Do spisywania danych takie meble przydają się znakomicie. Oprócz tego w każdej chwili można uruchomić wielofunkcyjną drukarkę i ksero.

<!** Image 3 align=none alt="Image 168509" sub="W jego wnętrzu można spokojnie przeprowadzać wszystkie czynności operacyjne - tak jak podczas wczorajszej stłuczki na parkingu przy Galerii Grudziądzkiej Fot. Robert Małecki">Poza tym, w szufladach i licznych schowkach samochodu znajduje się m.in. profesjonalny alkomat, kamera przenośna. Druga zainstalowana jest z przodu. Po włączeniu może filmować to, co dzieje się przed autem lub w kabinie.

Pojazd wyposażony jest również w dalmierz laserowy, dzięki któremu w trakcie wypadków łatwo pomierzyć wszelkie odległości i sporządzić odpowiednie szkice. Policjanci korzystają też z nawigacji satelitarnej ułatwiającej precyzyjny i szybki dojazd na miejsce wypadków drogowych. Co ciekawe wóz posiada agregat prądotwórczy. Z wytwarzanego przez niego prądu można korzystać wówczas, gdy na miejscu wypadku trzeba podnieść podświetlany znak Uwaga wypadek znajdujący się na dachu oraz skorzystać z dwóch potężnych reflektorów.

Pełen bagażnik

- W bagażniku mamy natomiast wszystko to, co jest niezbędne do zabezpieczania wypadków czyli pachołki, dodatkowe lampy, barierki, którymi możemy odgrodzić miejsce zdarzenia i znaki drogowe - dodaje sierżant Jankowski.

Samochód posiada również system webasto, dzięki któremu przy wyłączonym silniku można utrzymywać w nim stałą temperaturę. Jak widać, to prawdziwy komisariat na kołach.