Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jest wspaniałe uczucie. Stanąć po latach na nogach. I to samodzielnie

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Marta Szwonder na plaży na Florydzie z mamą, która wspiera ją w walce o zdrowie
Marta Szwonder na plaży na Florydzie z mamą, która wspiera ją w walce o zdrowie Facebook
Na początku stycznia pisaliśmy o planowanej operacji studentki UMK w klinice na Florydzie. 24 listopada Marta przeszła operację, dzięki której może chodzić. Czeka ją jeszcze rehabilitacja i dalsze spełnianie marzeń.

[break]
Plaża, słońce, ciepła woda, temperatura: 35 stopni i palmy. W takiej oto scenerii na Florydzie najbliższe Święta Bożego Narodzenia spędzi Marta Szwonder, absolwentka filologii klasycznej i studentka wiedzy o kulturze śródziemnomorskiej UMK.

27-latka w klinice na Florydzie przeszła skomplikowaną operację, dzięki której znów może się samodzielnie poruszać.

Tym razem się uda

Marta od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce. W swoim życiu przeszła już wiele operacji. Była także poddawana wielogodzinnym żmudnym zabiegom rehabilitacyjnym i ortopedycznym. Samodzielnie poruszała się do 2009. W tym roku choroba zaczęła się rozwijać, a spastyka mięśni spowodowała problemy w gojeniu się i zroście kości. Przez to nie mogła samodzielnie chodzić.

Tak było do 24 listopada 2015 roku. To ten szczęśliwy dzień, gdy Marta, po dziewięciu godzinach od operacji, stanęła samodzielnie na nogach.

- To cudowne uczucie, kiedy wstajesz i w końcu nogi są równe ze stabilną miednicą. I możesz zrobić krok do przody - mówi specjalistycznym językiem Marta Szwonder.

Młoda kobieta codziennie jest poddawana bardzo bolesnej rehabilitacji, po to aby rozciągnąć mięśnie. Cały szkielet nóg jest bowiem skonstruowany na nowo.

- Jestem po operacji, o której marzyłam, bo tylko ona była dla mnie szansą na normalne życie. Jej koszt z rehabilitacją to kosmiczna suma pieniędzy (500 tysięcy złotych). Udało mi się ją zebrać dzięki pomocy wspaniałych ludzi, którzy od kilku lat walczyli razem ze mną i dopingowali mnie w tej walce. Nie mogę więc teraz narzekać. Wierzę, że tym razem się uda - opowiada Marta.

W rozmowie z „Nowościami” mówi, że czuje się dobrze, ale to jeszcze nie koniec wymarzonej drogi do celu. Martę po rehabilitacji czeka jeszcze jedna operacja.

Tym razem kręgosłup musi zostać naprawiony, bo od asymetrycznego chodzenia poluzowały się w nim śruby po operacji zrobionej trzy lata temu. Teraz te uciskają one nerwy, dlatego potrzebna jest jeszcze jedna operacja - dodaje 27-latka.

Udajemy, że świąt nie ma, bo jesteśmy z dala od kraju, rodziny, no i atmosfera też nie jest świąteczna. - Marta Szwonder

Od samego początku w tej ciężkiej i żmudnej walce o powrót do zdrowia i sprawności wspiera ją mama. To z nią Marta spędzi zbliżające się wielkimi krokami Święta Bożego Narodzenia. Jakie one będą?

- Udajemy, że świąt nie ma, bo jesteśmy z dala od kraju, rodziny, no i atmosfera też nie sprzyja, bo mamy 35 stopni na plusie i do tego palmy, ale to będą pierwsze święta z nadzieją na to, że będzie dobrze. Pewnie zbierzemy się z innymi polskimi rodzinami przebywającymi tu na leczeniu i zrobimy skromna wigilię - opowiada Marta.

Dzięki ludziom dobrej woli

Gdyby nie operacja i pobyt w klinice dr Paleya na Florydzie szansy na samodzielność by nie było. W Polsce specjaliści nie dawali Marcie szans na to, aby z takim stanem kostnym mogła w przyszłości ponownie zacząć chodzić. Wybitny specjalista w dziedzinie rekonstrukcji kończyn i leczenia ich wad wrodzonych podjął się jednak operacji, dzięki której kobieta może chodzić.

Szanse na to, że za jakiś czas Marta Szwonder będzie mogła samodzielnie funkcjonować i spełniać kolejne marzenia, rosną z dnia na dzień. Potrzeba jeszcze trochę wytrwałości, cierpliwości i...pieniędzy, które pozwolą pokryć koszty leczenia i rehabilitacji. Dzięki ludziom dobrej woli, wspaniałym artystom, aktorom, muzykom i sportowcom, Marcie udało się zebrać pieniądze na niezwykle skomplikowaną operację. Czy ci sami ludzie pomogą jej na ostatniej prostej? Trzymamy kciuki za Martę Szwonder i życzymy jej dużo zdrowia.

Można pomóc Marcie

27-latka przebywa w klinice dr Paleya na Florydzie, gdzie jest poddawana rehabilitacji. Koszt miesięcznego pobytu to około 2500 dolarów. Poza tym Martę Szwonder czeka jeszcze operacja kręgosłupa, a w związku z tym cały czas potrzebuje wsparcia.

Wpłat można dokonywać na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 33100018 2615, Tytuł: 12592 Szwonder Marta Danuta - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska