Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To miejsce miało być wizytówką Torunia. Dziś jest problemem

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Worki z placu na Skarpie mają wkrótce zniknąć
Worki z placu na Skarpie mają wkrótce zniknąć Sławomir Kowalski
Na placu cyrkowym w Toruniu ktoś podrzuca wielkie ilości śmieci - alarmuje nasz Czytelnik. Sytuacja tym razem była pod kontrolą, ale mimo wszystko do miejsc reprezentacyjnych ten plac nie należy.

- Ktoś składuje tam worki pełne odpadów - mówi pan Jacek z Rubinkowa, który na dowód porobił nawet zdjęcia. - Niektóre z tych worków zostały rozerwane przez zwierzęta czy zbieraczy odpadów. Czego tam nie ma! To przykre, że takie miejsce zamienia się w nielegalne wysypisko śmieci.
[break]
Pewnie, że przykre. Na tych miejskich gruntach miał przecież swego czasu stanąć toruński park wodny. Obiekt tego typu powstał jednak na terenie sąsiedniej gminy Wielka Nieszawka. W przyszłości ma mu również wyrosnąć podobny towarzysz w gminie Lubicz. Torunianie zaś otrzymali do dyspozycji wypełniane wodą korytka sezonowych basenów tymczasowych. Na placu cyrkowym co jakiś czas pojawia się wielki namiot, klatki ze zwierzętami, czasami wesołe miasteczko. To wszystko, jeśli oczywiście nie liczyć również gromadzonych często na nieużywanych terenach śmieci. Kto powinien zająć się odpadami z tych wysypisk? Kto powinien usunąć śmieci, które tak zbulwersowały naszego Czytelnika? Trop, który pierwszy w tej sytuacji przychodzi na myśl, prowadzi do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, tam też więc najpierw zaczęliśmy szukać pomocy.

- Utrzymywanie czystości w tym miejscu nie należy do obowiązków naszej firmy - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka toruńskiego MPO.
Cóż, po reformach śmieciowych nic już nie jest takie oczywiste, posiadanie w nazwie przymiotnika „miejski” wcale nie oznacza,
że wszystkie zakamarki miasta obsługiwać ma ten sam serwis sprzątający.
Niespodziewanie, rozwiązanie tajemnicy worków ze śmieciami, na które natknął się pan Jacek, dostarczyła nam Straż Miejska.
- To worki, które tymczasowo złożyła tam firma sprzątająca właśnie okoliczne lasy - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskich municypalnych.
Plac cyrkowy nie zamienił się więc w dzikie wysypisko, ale tylko tymczasowy punkt przeładunkowy odpadów. Wszystko odbywa się pod kontrolą, a worki niebawem znikną i trafią na prawdziwe wysypisko. Z tymi tak się stanie, jak często jednak to miejsce, które miało być celem podróży tysięcy torunian i gości spoza miasta, jest zaśmiecane nielegalnie?

Czytelnicy sygnalizują

- Czytelnik z Bydgoskiego Przedmieścia pyta drogowców, ile lat będą potrzebowali na usunięcie nieczynnych betonowych latarni przy Szosie Bydgoskiej. Słupy między Piotrem i Pawłem zostały zamienione na nowe. Stare już nie są używane, jednak nikt ich nie usunął. Słupy te najprawdopodobniej należą do koncernu Energa i to jego pracownicy powinni o to zadbać. Wysłaliśmy operatorowi e-maila w tej sprawie.
- Pan Wiesław z ul. Franciszkańskiej narzeka, że ulica jest po zmroku zupełnie ciemna. Przygnębiające wrażenie potęguje fakt, że połowa znajdujących się tam kamienic stoi pusta. A przecież przy Franciszkańskiej właśnie znajduje się np. Planetarium, jedna z najbardziej znanych atrakcji Torunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska