Wyższe rachunki za ogrzewanie
W Polsce jest około 14 milionów gospodarstw domowych. Wśród wielu wydatków, jakie ponoszą osoby tworzące gospodarstwo domowe są też te za ogrzewanie mieszkania czy domu. Wygląda na to, że z każdym rokiem te koszty będą rosły. Tak przynajmniej wynika z rządowych obliczeń, do których dotarł "Fakt". Wynika z nich, że ceny za ogrzewanie mieszkań i domów za dziewięć lat mogą rocznie być wyższe nawet o 1000 złotych.
Jak pisze gazeta w 2020 roku statystyczne gospodarstwo domowe w Polsce zapłaciło 324 zł za prawa do emisji dwutlenku węgla. Ta opłata to jedna ze składowych rachunków za ogrzewanie.
Opłaty te mogą znacznie wzrosnąć.
- Za cztery lata ta opłata może wynosić 694 zł rocznie
- w 2030 roku nawet 1289 zł!
Podwyżki przez prawa do emisji gazów cieplarnianych
Rządowa analiza, do której dotarł "Fakt" została stworzona w oparciu o dane z Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami.
- Skala ubóstwa energetycznego wzrośnie, ponieważ seniorów, rodziny wielodzietne, mieszkańców wsi i małych miasteczek nie będzie stać na zapłacenie rachunku za ogrzewanie - mówi gazecie Janusz Kowalski do niedawna wiceminister aktywów państwowych.
Podwyżki za ciepło związane są z rosnącą z roku na rok ceną za prawa do emisji dwutlenku węgla. Te prawa muszą wykupywać firmy ciepłownicze, a potem ten koszt płacą odbiorcy energii w rachunkach za ogrzewanie.
Na rekompensaty rekompensaty za podwyżki cen prądu czy ogrzewania będą mogli liczyć tylko najubożsi, którzy za prąd płacą aż 10 proc. swoich dochodów.
Więcej za ogrzewanie już w tym roku
Za ogrzewanie większość z nas więcej zapłaci już w tym roku. Ma to jednak związek z mroźną zimą, która sprawiła, że znacznie częściej odkręcaliśmy kaloryfery. Gorące kaloryfery przekładają się na wzrost opłat za ogrzewanie.
- Rachunki w tym roku mogą być wyższe nawet o 30 procent. Szczególnie zapotrzebowanie na ciepło wzrosło w lutym, gdzie temperatury spadały poniżej -15 stopni Celsjusza.
- HRE Investments wyliczyło, że w bieżącym sezonie grzewczym zapotrzebowanie na ciepło będzie do końca lutego o ponad 17 proc. wyższe niż rok wcześniej.
- Większe zapotrzebowanie na ciepło plus wzrost opłat za gaz i prąd oznacza podwyżki. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego, wynika, że w ciągu roku prąd zdrożał o ponad 11 proc.
Cena opału też poszła w górę. Dane GUS wskazują na 2-3 proc. podwyżkę w ciągu roku. Utrzymanie się do maja większych chłodów niż w ubiegłym sezonie oznaczać może wzrost rachunków za ogrzewanie o 15-20 proc.
Najtańszym sposobem na ogrzaniu domu wydaje się obecnie gaz. Choć gaz odnotował 5 proc. spadki cen, to i tak podwyżka opłat za ogrzewanie będzie nieunikniona.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?