W toruńskim Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie wyprowadzono mnie jednak z błędu: tak orzekają sądy.
Jak? Ano obniżają wysokość alimentów niektórym ojcom (bo to o nich chodzi w ponad 90 proc. przypadków) z datą wsteczną. Czyli od momentu, w którym złożyli pozew. Konsekwencje dla matek samodzielnie wychowujących dzieci i pobierających pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego są straszne. W myśl prawa są zobowiązane do „zwrotu nienależnie pobranych świadczeń” (ohydny i nieadekwatny do sytuacji termin) i stają się dłużniczkami Funduszu Alimentacyjnego. Oczywiście, nie w sensie ustawowym, ale jednak. Muszą spłacać ileś miesięcy, a nawet lat, powstałą wyrokiem sądu nadpłatę alimentów. To są chore sytuacje, krzywdzące najbardziej dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?