Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomek w krainie Polaków [Cały ten pop]

Mariusz Załuski
Nie wiem, kto mógłby wyreżyserować taki film. Żeby miało to i głębię, i nerw, to najlepszy byłby Krzysztof Krauze, ten od „Długu”, ale on niestety już nie żyje... Może pan Smarzowski, któremu wyszedłby „Dom zły 2”? Jest paru zdolnych młodziaków, ale nie wiem, czy by to podźwignęli. Bo w końcu połamane życie pana Komendy to nie tylko historia jednej tragedii, ale też opowieść o nas, Polakach szarakach.

Sprawa znowu ożyła w tym tygodniu, bo zatrzymano kolejnego typa, który najprawdopodobniej zgwałcił i zmasakrował 15-latkę, a potem porzucił ją na 20-stopniowym mrozie. I znowu wróciły wszystkie pytania, dotyczące pana Tomka, który 18 lat spędził w kryminale, z piętnem gwałciciela i mordercy dziewczynki, co, jak wiadomo, zmieniło mu te 18 lat w prawdziwe piekło. Ot, choćby pytania o to, dlaczego właściwie poszedł siedzieć.

W amerykańskim filmie mielibyśmy pewnie spisek jakiś wyrafinowanych głowaczy, którzy wpędzają niewinnego prostaczka za kraty. W tym polskim obejrzelibyśmy raczej balladę o tym, że paru osobom nie za bardzo się chciało. Mieli w końcu biednego szaraczka, na którego coś tam wskazywało, więc można było zamknąć sprawę. Pewnie ktoś poszedł na skróty, pewnie ktoś się nie przykładał, pewnie ktoś nie miał czasu na pracę, bo w końcu życie krótkie jest... Znacie to?

W takim filmie byłoby pełno czarnych charakterów, tyle że tym razem nie tkaczy misternych intryg, a zwyczajnych policmajstrów czy prokuratorów, którzy zapewne nic sobie nie mają do zarzucenia. Bo w końcu tylko na chwilunię kucnęli na robocie, a przecież wszyscy to robią. Na szczęście, jak to w thrillerze, byliby też ci dobrzy. Ci bodajże trzej faceci- śledczy, którym się chciało drążyć dalej, choć wszyscy woleliby już o tym Komendzie zapomnieć na wieki wieków. Robota odfajkowana, nagrody odebrane, pozamiatane. A tych trzech wkłada tylko kij w szprychy i psuje nastrój... Świetny motyw na mocne kino gatunkowe z tłem, coś dla też nieżyjącego Lumeta albo Soderbergha, jak jest w formie.

I tak to dramat pana Tomka znów zazgrzytał, tym razem w czasie kampanii wyborczej. A w niej setki misiów jak kraj długi i szeroki obiecują nam cuda wielkie. Oni mówią, że zrobią, my wiemy, że oni tylko mówią, a oni wiedzą, że my o tym wiemy. W końcu to nie pierwsze wybory, jasne więc, że wielu kucnie na robocie, jak tylko trafi na konfitury. Ale my, szaraczkowie, ciągle jakoś wierzymy, że trafi się też paru takich, jak ci trzej od Komendy, którym się chciało.

Zobacz: FLESZ - likwidacja zmiany czasu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomek w krainie Polaków [Cały ten pop] - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska