Jak ustaliliśmy, 13 kwietnia br., Państwowy Portowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu, dr Maciej Bobkowski, otrzymał anonimową informację o zatruciu pasażerów "Polonii" salmonellą. Dokonał inspekcji jednostki. Kapitan promu stwierdził na piśmie, że nic się nie stało.
Tymczasem z informacji przekazanych szczecińskiemu sanepidowi przez służby szwedzkie, wynika, że podczas feralnego rejsu na promie znajdowało się 700 członków sportowego Fan Clubu, 100 uległo zatruciu. Spowodowały je prawdopodobnie filety sporządzone z kurczaka, zakażone bakteriami z grupy salmonella.
Dr Maria Szulc, kierowniczka Działu Epidemiologii WSE w Szczecinie, nie jest specjalnie zaskoczona, że dochodzenie przejęły służby szwedzkie. "Polonia" przecież pływa pod banderą Wysp Bahama, a zakażeniu ulegli obywatele szwedzcy. Jednakże na promie znajdowało się także 100 członków polskiej załogi.
- Cała dostarczana na prom żywność ma certyfikaty - mówi prezes zarządu Unity Line, współwłaściciela promu, Paweł Porzycki - musimy więc wszystko dokładnie zbadać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?