Torres spalony w Liverpoolu

Do północy z poniedziałku na wtorek było otwarte, w większości z zachodnich lig europejskich, okienko transferowe.

Niektóry kluby sprzedawały bądź kupowały zawodników niemal do ostatniej chwili. Najwięcej emocji wzbudziły transfery na Wyspach Brytyjskich.

Co ciekawe, czołowe obecnie kluby Premiership, a więc Manchester United, Arsenal i Manchester City, w transferowym szaleństwie udziału nie brały. W ekipie z Londynu nie doszło do żadnych poważniejszych zmian kadrowych. Drużynę sir Alexa Fergusona opuścił reprezentant włoskiej młodzieżówki Federico Macheda, który został wypożyczony do Sampdorii. Z kolei najgłośniejszym transferem przeprowadzonym przez właścicieli Manchesteru City był zakup bośniackiego napastnik Edina Dżeko z Wolfsburga za 37 mln euro. Jednocześnie zespół opuścili, na zasadzie wypożyczenia, były reprezentant Anglii Wayne Bridge (West Ham) oraz Emmanuel Adebayor (Real Madryt).

Nie żałował grosza

Ostatniego dnia okna transferowego grosza nie pożałował Roman Abramowicz, właściciel Chelsea. W efekcie do londyńskiego klubu trafili David Luiz, brazylijski obrońca Benfiki Lizbona (25 mln euro) oraz napastnik Liverpoolu Fernando Torres (58.5 mln euro). W ten sposób Hiszpan stał się najdroższym zawodnikiem kupionym przez angielski klub.

<!** reklama>

Decyzja Torresa, który barwy Liverpoolu bronił od czterech lat, rozwścieczyła fanów „The Reds”. Kilka godzin po ogłoszeniu informacji o transferze „Dzieciaka” do Londynu najbardziej zagorzali kibice Liverpoolu zaczęli się gromadzić w różnych punktach miasta i palić koszulki z nazwiskiem Torresa. A dodajmy, że już w najbliższą niedzielą Chelsea podejmuje na własnym boisku ekipę… Liverpoolu!

Działacze „The Reds” postanowili niemal od razu wydać pieniądze zarobione na transferze Torresa oraz Ryana Babela, którego za 7 mln euro sprzedali do niemieckiego Hoffenheim. Ściągnęli na Anfield Road Andy Carrolla, 22-letniego napastnika Newcastle. Zapłacili za niego 41 mln euro, co jest klubowym rekordem. Poza tym kadrę Liverpoolu wzmocni urugwajskim napastnik Luis Suarez, wykupiony z Ajaksu Amsterdam za 26.5 mln euro. Suarez był czołowym zawodnikiem swojej reprezentacji w ostatnim mundialu. W pamięci kibiców zapisał się trzema zdobytymi golami oraz „bramkarską” interwencją podczas ćwierćfinałowego meczu przeciwko Ghanie. Otrzymał wówczas czerwoną kartkę w ostatniej doliczonej minucie dogrywki za obronę piłki ręką na linii bramkowej. Ghana nie wykorzystała jednak rzutu karnego, a Urugwaj wygrał w serii „jedenastek” i awansował do półfinału.

Z innych ciekawych transferów na Wyspach Brytyjskich trzeba wymienić wypożyczenie Irlandczyka Robbiego Keana z Tottenhamu do West Hamu oraz młodego Amerykanina Michaela Bradleya z Borussi Moenchengladbach do Aston Villi. Anglię z kolei zdecydował się na kilka miesięcy opuścić Meksykanin Giovani dos Santos, którego Tottenham wypożyczył do Racingu Santander.

Barca i Real po jednym

W innych najważniejszych europejskich ligach aż tak spektakularnych transferów nie było. Dwie czołowe hiszpańskie drużyny dokonały tylko po jednej zmianie. Barcelona już w grudniu podpisała umowę z Ibrahimem Afellayem z PSV Eindhoven, zaś Real - jak pisaliśmy powyżej - wzmocnił siłę ataku Adebayorem z Manchesteru City. Można też jeszcze odnotować opuszczenie Półwyspu Iberyjskiego przez reprezentanta Portugalii Simao, który już w grudniu przeprowadził się z Atletico Madryt do Besiktasu. Dodajmy też, że było sporo zakusów na kilku znanych piłkarzy Primera Division. Tottenham i Chelsea były zainteresowane pozyskaniem 23-letniego Argentyńczyka Sergio Aguero, ale ten postanowił pozostać w Atletico Madryt. Podobnie jak Urugwajczyk Diego Forlan, kuszony przez działaczy pierwszego z wymienionych klubów.

We Włoszech najwięcej emocji wzbudziło wypożyczenie Alessandro Matriego z Cagliari do Juventusu. 26-letni napastnik zdobył w obecnym sezonie 11 bramek w Serie A. Innym nowym nabytkiem „Starej Damy” został Luca Toni. Do AC Milan trafił, z Bayernu Monachium, Holender Mark van Bommel, zaś opuścił ten klub Brazylijczyk Ronaldinho, który wrócił do ojczyzny i będzie grał we Flamengo. W słonecznej Italii swojej kariery nie będzie też kontynuował jego rodak Julio Baptista, którego Roma za 2.5 mln euro sprzedała hiszpańskiej Maladze.

W Bundeslidze najbardziej aktywni na rynku transferowym byli działacze VfL Wolfsburg. Mieli do wydania 37 mln euro, które dostali od Manchesteru City za Dżeko. Do Wolfsburga trafiło kilku nowych graczy, m.in. reprezentant Wenezueli Yohandry Orozco, król strzelców zakończonego niedawno Pucharu Azji Koo Ja-cheol z Korei Płd oraz Tuncay Sanli ze Stoke.