Toruń. Auto wpadło do Wisły. Strażacy wyłowili samochód, który stoczył się do rzeki. Mamy ZDJĘCIA z akcji!
Dzisiaj po godzinie 18. z punktu widokowego w okolicy Kępy Bazarowej auto zjechało do Wisły.
ZOBACZ KONIECZNIE : Auto wpadło do Wisły w Toruniu. Strażacy wyciągnęli samochód z rzeki! [ZDJĘCIA]
Aktualizacja: Trwa akcja strażaków, którzy wyposażeni są m.in. w łodzie. Jak na razie nie wiadomo czy w samochodzie ktoś był. Auto płynęło Wisłą, a potem zatonęło. Strażacy zlokalizowali prawdopodobne miejsce, w którym może się znajdować. Nad Wisłę ma przyjechać specjalna grupa nurków z Włocławka, która potwierdzi i sprawdzi, czy w środku były jakieś osoby.
Aktualizacja 2: Oficer prasowy KW PSP w Toruniu potwierdził informacje o wyciągnięciu samochodu na brzeg. Na szczęście w środku nikogo nie było. Jak na razie nie wiemy do kogo należał pojazd. Do sprawy wrócimy jutro.
W akcji brało udział 5 zastępów straży pożarnej.
AUTO ZJECHAŁO DO WISŁY W CENTRUM TORUNIA: ZOBACZ MAPĘ
Zobacz także: Matka Daniela Magicala znęcała się nad konkubentem "Jacą"? "Goha" z nakazem opuszczenia mieszkania przy Urzędniczej. Jutro początek procesu
Oto zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Przypomnijmy, do podobnego zdarzenia doszło w Toruniu w 2015 roku. Wtedy to pojazd zaparkowany przy Bulwarze Filadelfijskim stoczył się do Wisły. Jego właściciel myślał, że ktoś mu ukradł auto. Wrak pojazdu wyciągnięto dopiero kilka miesięcy później.
Polecamy: W randkowym reality-show "Wyspa miłości" wystąpi torunianka - Oliwia Miśkiewicz
W Toruniu dochodziło także do innych niecodziennych wydarzeń na Wiśle. W październiku minionego roku, na rzece w Toruniu awaryjnie lądował samolot z dwiema osobami na pokładzie. Mężczyźnie i kobiecie nic poważnego się nie stało – z objawami wychłodzenia trafili o szpitala.
Silnik samolotu, który był w trakcie lotu widokowego, nagle uległ awarii. Pilot zdecydowała się na lądowanie na Wiśle. Ten manewr udało się przeprowadzić bez większych komplikacji. Więcej : TUTAJ