Toruń. Basen jak nowy, ale nieczynny z powodu... przecieku

Zobacz wideo: Tak wyglądają teraz kontrole zwolnień lekarskich. Oni są na celowniku ZUS

Wygląda na to, że w Toruniu odwierty nie skończyły się na poszukiwaniu złóż geotermalnych. Są prowadzone nadal, chociaż na znacznie mniejszą skalę i w innym miejscu. Konkretnie na basenie Zespołu Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektromechanicznych przy ul. świętego Józefa. Pływalnia kilka lat temu przeszła gruntowny remont, który pochłonął 4,5 miliona złotych. Obecnie jest zamknięta, jak wieść gminna niesie, basen jest uszkodzony i przecieka. W niecce miały się pojawić szczeliny, podobno nad samym basenem zawisło widmo katastrofy budowlanej. Jak wygląda sytuacja i czy rzeczywiście są powody do niepokoju?

- To nie szczeliny tylko nieszczelność izolacji, trzeba teraz zidentyfikować, gdzie konkretnie. Woda od razu została spuszczona - wyjaśnia Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego. - Wykonawca Wykonawca tam pracuje, robi odkrywki, nawierty, szuka miejsca przecieku.

Tak czy inaczej problem jest poważny. Jego źródła, jak dotąd, nie udało się zlokalizować, trudno w związku z tym oszacować koszty naprawy. Kto za nią będzie płacił, czy pływalnia jest nadal na gwarancji?

- Na pewno jest rękojmia i gwarancja - zapewnia Aleksandra Iżycka.

Modernizacja najstarszej toruńskiej krytej pływalni trwała półtora roku i jak już wspomnieliśmy, kosztowała w sumie 4,5 miliona złotych. Niemal połowa tej sumy pochodziła z dofinansowania Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Wykonawcą kompleksowej modernizacji basenu była firma Bud-Eko. Do istniejącej już powierzchni obiektu dobudowano dodatkowe 170 metrów kwadratowych, gdzie powstały szatnie, jacuzzi i sauna.

- Całkowicie nowe jest zaplecze sanitarno-szatniowe, które będzie obsługiwało głównie zespół boisk zewnętrznych - mówił ponad cztery lata temu ówczesny dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia Marcin Maksim. - Zmodernizowany obiekt ma 1500 metrów kwadratowych powierzchni i 6000 metrów sześciennych kubatury. Ponadto wymieniono trybuny, okna i drzwi.

Basen przy ulicy świętego Józefa był pierwszą krytą pływalnią w Toruniu. Został otwarty 30 kwietnia 1968 roku.

- Przez 44 lata pracowałem w tej szkole jako nauczyciel, więc bardzo dobrze znam basen - wspominał przy okazji ostatniego remontu Jan Karpik, były nauczyciel ZSMEiE. - Pamiętam czasy budowy pływalni przy ulicy św. Józefa. Można powiedzieć, że powstawała prawie w czynie społecznym. Co tydzień uczniowie mieli zajęcia fizyczne na pobliskim boisku lub sali, a w tygodniu pracowali społecznie przy budowie basenu. Po jego otwarciu w 1968 r. okna były drewniane. Dopiero z czasem nastąpiła wymiana: dachu, oświetlenia czy sufitu. Basen zawsze cieszył się sporą frekwencją.

To prawda, a warto jeszcze dodać, że uczniowie ZSMEiE czują się tu jak ryby w wodzie i zdobywają laury na różnych pływackich zawodach. O postępach w nawiertach, poszukiwaniach źródeł przecieku oraz czasowych i finansowych prognozach dotyczących remontu, będziemy informować. Mamy nadzieję, że już wkrótce.

Na zakończenie przypominamy, że chociaż krytych pływalni w Toruniu jest sporo, miejsc do pływania ostatnio ubyło. Dwa baseny na Skarpie zostały tymczasowo zamknięte z powodu oszczędności. Nie udało się też znaleźć firmy, która za proponowane przez miasto pieniądze byłaby gotowa zrealizować ambitne plany dotyczące remontu pływalni przy Szkole Podstawowej nr 19.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro
• Sport w Toruniu