Skwer pomiędzy ulicami Gałczyńskiego, Matejki i Moniuszki poświęcony Inwalidom Wojennym to skrawek zieleni z alejkami oraz głazem z tablicą pamiątkową w jego centralnej części.
A w krzakach bezdomni...
- Mają kołdry, które trzymają w krzakach. Z pozostawionych przez robotników płyt zrobili sobie stolik - mieszkanka budynku w okolicy przyznaje, że obserwuje od jakiegoś czasu życie skwerku, który - jej zdaniem - mocno podupadł. - Zarósł, no i te pozostawione po robotach krawężniki....
- Niedawno porządkowaliśmy to miejsce, utwardziliśmy alejki, nasadziliśmy nowe krzewy, uzupełniliśmy trawniki - przyznaje zdziwiona takim opisem Elżbieta Adamiak z Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta. - Wyślę ekipy do sprzątnięcia krawężników, prawdopodobnie pozostawionych po ostatnich remontach oraz zlecę przycięcie krzaków. Te, jak zapewnia urzędniczka, celowo są niskie, właśnie po to, żeby zniechęcać „dzikich lokatorów”.
- Co więcej możemy zrobić? - pyta urzędniczka
- Z przystanku komunikacji miejskiej „Parkowa” przy ul. Poznańskiej kilka dni temu ktoś ukradł rozkład jazdy - prosi o interwencję mieszkanka lewobrzeża, która codziennie odjeżdża z tego miejsca. - Dobrze też by było, gdyby miejskie służby naprawiły wiatę na innym przystanku przy ul. Poznańskiej, chodzi o „Kluczyki Cmentarz” w stronę miasta. Gdy pada deszcz dach wiaty przecieka.
Czytaj teżWiata przystankowa i zatoczka potrzebne od zaraz
Kobieta pyta też, czy jest szansa, żeby przy przeciwległym przystanku pojawi się wiata. Co ciekawe niedaleko, przy komisariacie policji na przystanku „na żądanie” jest taka osłona, a w tym miejscu, choć to stały przystanek, przed wiatrem i deszczem nie ma ochrony.
- Wspomniany przystanek w stronę ul. Szubińskiej służy głównie wysiadającym, przede wszystkim jednak wiata w tym miejscu nie zmieściłaby się, ponieważ chodnik jest zbyt wąski - uważa Arkadiusz Paprocki z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Wspomnianą usterkę oczywiście naprawimy, a tabliczkę z rozkładem jazdy uzupełnimy Urzędnik przyznaje też, że nie zawsze udaje się wyłapać braki na przystankach podczas cyklicznych objazdów pracowników.
Okazuje się też, iż tablice z rozkładem jazdy miejskiej komunikacji to w Toruniu chodliwy „towar”. Mimo, że ich demontaż wymaga choćby śrubokrętu.
- Najczęściej tabliczki są zwyczajnie niszczone przez wandali - przyznaje pracownik miejskiego WGK. - Ktoś rzuci koszem na śmieci i przy okazji oberwie też rozkład.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?