Clare Mulley opisuje historie niezwykłych kobiet. Każde jej dzieło jest bestselerem, opowieść o Krystynie Skarbek zdobyła międzynarodowe uznanie. Trudno się dziwić, podczas II wojny światowej, jako agentka Kierownictwa Operacji Specjalnych oraz Secret Service, Skarbek działała m.in. w Polsce, na Węgrzech, bliskim Wschodzie i w okupowanej Francji. Jej niezwykła odwaga i przedsiębiorczość stała się legendarna, zainspirowała m.in. Iana Fleminga, to właśnie Krystyna Skarbek miała być pierwowzorem Vesper Lynd z pierwszej opowieści o Jamesie Bondzie.
Polecamy
- Jak dziś wygląda Bunkier przy Woli Zamkowej i jego otoczenie? Mamy zdjęcia
- Niemieccy żołnierze na Forcie VII - trwają zdjęcia do filmu o zbrodni na Barbarce
- Jak będzie wyglądał nowy stary most między Kaszczorkiem i Złotorią? [zdjęcia]
- Dzięki zaangażowaniu toruńskich pasjonatów słynna Czapla znów będzie mogła poszybować
Z jakim miastem są związane rodziny Elżbiety Zawackiej i Krystyny Skarbek?
Tak, Clare Mulley przyjechała do Torunia zbierać materiały do książki o Elżbiecie Zawackiej, a mu tu skupiamy się na koleżance Jamesa Bonda. Historie obu pań i ich rodzin mają jednak kilka punktów wspólnych. Mama Krystyny - Stefania - była Żydówką, pochodziła z rodziny zamożnych łódzkich bankierów - Goldfederów. Ojcem przyszłej agentki był natomiast hrabia Jerzy Skarbek. To nazwisko w Toruniu nie jest obce. Mamy przecież plac Fryderyka Skarbka, a przy Mostowej, na dawnym pałacu Fengerów wiszą tablice, że tu urodził się Fryderyk Skarbek i tu również gościł Fryderyk Chopin. Przypomnijmy, że Skarbek był ojcem chrzestnym Chopina, po nim zresztą kompozytor odziedziczył imię. Przyrodnim bratem Fryderyka był Józef Skarbek - prapradziadek Krystyny. I jeszcze jedno: matką Józefa Skarbka była Justyna z Dąmbskich, a gdzie w Toruniu jest pałac Dąmbskich, każdy wie. Można więc uznać, że pierwszym punktem łączącym obie bohaterki jest Toruń.
- W książce jest historia o tym, że w domu rodzinnym Krystyny był stolik, który miał należeć do Fryderyka Chopina, więc Krysia już w dzieciństwie słyszała, że ma się z nim obchodzić bardzo ostrożnie, ponieważ jest bezcenny - mówi Clare Mulley. - O związku rodziny z Chopinem się mówiło, Skarbkowie byli z tego bardzo dumni.
Jak to się stało, że brytyjska pisarka zainteresowała się życiorysem "Zo"?
To bardzo intrygujące historie, jednak jak to się stało, że zaintrygowały one pisarkę z Wielkiej Brytanii? Polską polityką Clare Mulley zainteresowała się podczas studiów. Trzy miesiące spędziła zresztą w sąsiedniej Bydgoszczy, gdzie uczyła angielskiego jako wolontariuszka. Później, po sukcesie swojej pierwszej książki uznała, że inspiracji do kolejnej poszuka właśnie w Polsce.
- Interesował mnie udział Polski w II wojnie światowej. Polski jest obecnie drugim najpopularniejszym językiem w Wielkiej Brytanii, ale wiele osób nie rozumie naszych wspólnych relacji mówi Clare Mulley. - Napisałam o Krystynie Skarbek, ponieważ uważam, że kobiety również są nieznane. Wspomina się je jako piękne, odważne, ale przecież ich dokonania również były czymś niezwykłym. Zarówno Krystyna Skarbek jak i Elżbieta Zawacka osiągnęły bardzo wiele i powinny być lepiej znane. Obie też mają bezpośrednie związki z Wielką Brytanią.
Czy historia Elżbiety Zawackiej zainteresuje Brytyjczyków?
Czy ta historia generał Elżbiety Zawackiej zainteresuje Brytyjczyków? Zanim Clare Mulley nie napisała o Krystynie Skarbek, o tej niezwykłej kobiecie na Wyspach wiedziało niewielu. Biografia doczekała się już jednak przekładu na sześć języków. Po premierze książki na fasadzie Lexham Gardens Hotel w Londynie, gdzie ulubiona agentka Churchilla mieszkała po wojnie, pojawiła się charakterystyczna niebieska tabliczka. Przy pomocy takich tabliczek Brytyjczycy oznaczają miejsca związane z ludźmi ważnymi dla ich historii. Poza tym, tuż przed podróżą do Polski, Clare miała wykład o Krystynie Skarbek w National Gallery, gdzie agentka służb specjalnych również doczeka się - tym razem fotograficznego upamiętnienia. Z generał Elżbietą Zawacką może być nieco inaczej, w odróżnieniu od Krystyny Skarbek, "Zo" nie mieszkała w Londynie i nie miała brytyjskiego obywatelstwa.
- Myślę jednak, że historia Elżbiety Zawackiej jest niezwykle ciekawa dla wszystkich kobiet, bez względu na narodowość - dodaje Clare Mulley.
Kiedy angielska biografia "Zo" powinna trafić do księgarń?
Toruń jest jednym z przystanków na trasie tour de Pologne autorki. Pisarka, wspólnie z prezesem Stowarzyszenia Cichociemnych Bogdanem Rowińskim i jego wnukiem, pojechała pod Mińsk Mazowiecki, aby zobaczyć miejsce, gdzie w nocy z 9 na 10 września 1943 roku Elżbieta Zawacka wylądowała skacząc z samolotu na spadochronie. Badaczka zwiedziła również klasztor w Szymanowie, gdzie po skoku "Zo" była na kwarantannie.
- Tak się złożyło, że ten klasztor jest również dawną szkołą Krystyny Skarbek - mówi Clare Mulley.
Badaczka była także w Instytucie Pamięci Narodowej w Warszawie, gdzie sprawdzała dokumenty dotyczące komunistycznych represji wobec "Zo". Z Warszawy Clare Mulley pojechała do Gdańska, gdzie spotkała się z Andrzejem Drzycimskim, który przekazał materiały ze swoich wielu rozmów z Elżbietą Zawacką.
Praca nad książką o "Zo" jest dla brytyjskiej badaczki poważnym wyzwaniem, choćby dlatego, że wszystkie archiwalne dokumenty są napisane po polsku i będzie je trzeba tłumaczyć. Efekt tej pracy brytyjscy czytelnicy powinni poznać w 2024 roku.
***
Dziękuję pani Paulinie Chołdzie za pomoc w rozmowie.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?