Toruń: Dajmy seniorom wolny wybór

Jaka najczęściej odpowiedź pada z ust seniora na pytanie: Dokąd pójdziesz, kiedy będziesz miał Kartę Seniora?
Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Potrzeby seniorów w naszym mieście są różne. Jedni mówią, że będą chodzić do kina, drudzy na koncerty, a jeszcze inni mówią, że wreszcie nadrobią zaległości teatralne. Cieszymy się, że Karta Seniora wejdzie w życie. Mieszkańcy Torunia złożyli w tej sprawie ponad 800 podpisów, co oznacza, że są zainteresowani korzystaniem z tańszych usług. Liczymy, że ta karta spowoduje, że seniorzy w naszym mieście będą mieli większy dostęp do kultury, rekreacji czy sportu.
A teraz nie mają? Jest w Toruniu kilka instytucji kulturalnych, które pamiętają o seniorach, m.in. Dwór Artusa czy Centrum Sztuki Współczesnej, gdzie odbywają się wydarzenia specjalnie dla osób na emeryturze.
Tak, ale te wydarzenia bardzo często odbywają się cyklicznie, w określonym czasie. Karta Seniora pozwoli na korzystanie z oferty kulturalnej w dowolnej chwili. Senior, który będzie chciał pójść do kina, będzie mógł obejrzeć film w promocyjnej cenie nie tylko podczas seansu dla seniora, ale z widzami w różnym wieku.
Można powiedzieć, że dzięki Karcie Seniora poprawi nam się integracja międzypokoleniowa...
Dokładnie tak. Proszę zwrócić uwagę na to, że do wielu miejsc seniorzy w ogóle nie chodzą, ponieważ zwyczajnie ich na to nie stać. Zostają w domu przed telewizorem albo komputerem, chociaż wcześniej obiecywali sami sobie, że na emeryturze znajdą czas na rozrywkę. Czas faktycznie mają, ale gorzej jest z środkami finansowymi.
Tylko o pieniądze chodzi?
Tak. Pieniądz jest dla ludzi najważniejszy. Jeśli mają zdrowie, to później mówią tylko o pieniądzach. Seniorom żyje się ciężko, więc nie dziwi mnie, że o tym mówią.
Na co nie stać seniorów?
Na wizyty w kawiarniach, restauracjach i u fryzjera. Wie pani, że wielu seniorów w ogóle nie korzysta z takich usług? Mam nadzieję, że znajdą się w ulgach przewidzianych w Karcie Seniora. Ma pani rację mówiąc, że z ofertą kulturalną nie jest tak źle, ale ten program jest z góry narzucony. Osoby starsze zaprasza się na koncert ich rówieśniczki albo do kina na film o starości, a przecież ci ludzie bardzo często oczekują czegoś zupełnie innego. Gdy Karta Seniora wejdzie w życie w Toruniu, sami się o tym przekonamy. Wiem trochę na temat życia seniorów. Reprezentuję Stowarzyszenie Weteranów Pracy. Robimy wiele tanich imprez, na które stać seniorów.
Macie jakieś cykliczne wydarzenia?
Tak. Co miesiąc spotykamy się w klubie „Latino” przy ul. Gagarina. W ciągu roku organizujemy też kilka wycieczek krajoznawczych. Niedawno byliśmy w Warszawie, a w październiku planujemy dwudniowy wyjazd do Wrocławia. Chcemy zobaczyć Panoramę Racławicką, Afrykarium i wiele innych ciekawych miejsc.
Może Pan powiedzieć, jak wysokie zniżki w Karcie Seniora zadowoliłyby osoby starsze?
Wydaje mi się, że ulgi, jakie przewiduje Karta Seniora powinny być w granicach 50 proc. Wydaje mi się, że tylko wtedy ta karta ma sens. 10 czy 15 proc. nie zmieni wiele. Trzeba pamiętać, że seniorzy, poza tym że mają niskie dochody, mają spore wydatki. Wielu z nich choruje na przewlekłe choroby i cały czas musi przyjmować leki. Nie wszystkie są refundowane. Całkiem sporo osób musi też dbać o sprawność fizyczną, dlatego byłoby dobrze, gdyby baseny też zgłosiły swoje propozycje do Karty Seniora.
Co się stanie, jeśli Karta Seniora się u nas nie sprawdzi? W Toruniu mamy Radę Seniorów przy Prezydencie, ale nie wszyscy seniorzy w naszym mieście są zadowoleni ze swoich reprezentantów. Kilka razy odbierałam od naszych Czytelników telefony, że im nie zależy na tym, by brać udział w Senioriadzie.
Z seniorem jest tak jak z każdym innym człowiekiem, który decyduje, czy czegoś chce czy nie. Każdy ma prawo do siedzenia w domu i oglądania telewizji i nikt go nie zmusi do tego, by prowadził aktywne życie kulturalne. Wydaje mi się, że impreza, o której pani wspomniała, trochę wymuszała na seniorach tę aktywność, a przecież chodzi o to, by dać im wolny wybór. Jeśli senior będzie wiedział, że może pójść taniej do fryzjera, na basen, do kina czy na obiad do restauracji, to proszę mi wierzyć, że chętnie to zrobi, ale wcale nie będzie się z tym obnosił. Taką możliwość w przyszły roku da Karta Seniora.