Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Dlaczego dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego zwolniła trzech pracowników? Walczyli z Covid-19 w delegacji

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu. Tam właśnie zwolniono troje pracowników SOR-u.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu. Tam właśnie zwolniono troje pracowników SOR-u. Polska Press
Sylwia Sobczak, dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu w grudniu zwolniła dwóch ratowników i pielęgniarkę. Jesienią 2020 roku te osoby zostały oddelegowane przez wojewodę kujawsko-pomorskiego do pracy w szpitalu jednoimiennym w Grudziądzu. Po trzech miesiącach miały wrócić do Torunia, ale okazało się, że pracy już nie mają.

Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy

Toruń: Ratownicy i pielęgniarka zwolnieni po powrocie z delegacji

Łukasz Gajda jest ratownikiem medycznym. Od ponad dziesięciu lat pracował w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu podobnie jak pani Zuzanna, która była tam pielęgniarką 13 lat. Dziewięcioletni staż jako ratownik i pielęgniarz ma pan Karol. To właśnie ci prawnicy szpitala na Bielanach w grudniu 2020 roku otrzymali wypowiedzenia. Zostali zwolnieni po tym jak chcieli wrócić do pracy z delegacji w szpitalu jednoimiennym w Grudziądzu.

-Patrząc na warunki, jakie nam zaoferowano, przede wszystkim umowę o pracę i większe bezpieczeństwo niż na oddziale ratunkowym, przyjęliśmy delegacje. Poza tym wyszedłem z założenia, że jeśli wojewoda deleguje mnie do szpitala jednoimiennego, bo brakuje tam rąk do pracy, a ja odmówię, kto będzie tam pomagał pacjentom? - mówił Łukasz Gajda "Gazecie Wyborczej".

Zwolnienia pracowników toruńskiego szpitala zgodne z prawem?

Pan Łukasz wraz z dwójką innych pracowników Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego; do końca grudnia pracowali w Grudziądzu. 11 grudnia Łukasz Gajda zwolnienie z miesięcznym okresem wypowiedzenia ze szpitala w Toruniu. Ostatni dyżur w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym miał 4 stycznia.

Mężczyzna nie krył zaskoczenia, ponieważ urząd wojewódzki poinformował dyrektorkę toruńskiej lecznicy o delegacji jej pracowników. Z kolei Wydział Zdrowia zapewniał wszystkich pracowników, że zgodnie z rozporządzeniem, na podstawie którego wojewoda deleguje ich do pracy w szpitalu w Grudziądzu, to są oni zabezpieczeni i po trzech miesiącach mogą normalnie wrócić do pracy w Toruniu. Dlaczego stało się inaczej i dyrektora szpitala zwolniła troje pracowników bez podania przyczyny?

Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu wydał oświadczenie

- W związku z medialnymi zapytaniami dotyczącymi rozwiązania umowy cywilno-prawnej z 3 ratownikami zatrudnionymi w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu dyrekcja szpitala informuje, iż odbyło się ono zgodnie z warunkami określonymi w umowie. Dobrowolna zgoda ratowników na nagłe oddelegowanie do pracy w innej jednostce medycznej oznaczała istotne zmniejszenie personelu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i związane z tym utrudnienia w pracy oddziału. W kolejnych tygodniach dyrekcji szpitala udało się pozyskać nowych pracowników dla Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i w chwili obecnej nie ma możliwości zatrudnienia dla innych osób - wyjaśnia dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska