Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń: Gangsterzy biją, zastraszają i wywożą do lasu, by zmusić do wydania pieniędzy

Redakcja
Radiowóz, Policja,
Radiowóz, Policja, Paweł Kędzia
Tortury w piwnicy to jeden z najbardziej drastycznych aktów szantażu w ostatnich latach. W przeszłości zdarzały się jednak inne przypadki, kiedy przestępcy próbowali zmusić ofiary do wydania im pieniędzy.

[break]
W Toruniu podobne przypadki nie zdarzają się zbyt często.

O jednej z głośnych spraw pisaliśmy w ubiegłym roku. Pewien 29-latek skorzystał z masażu erotycznego - ogłoszenie znalazł w internecie. Po wykonaniu usługi kobieta poinformowała klienta, że cena wzrosła z kilkudziesięciu do... 1500 zł.

Masaż z bonusem

Gdy mężczyzna nie chciał płacić wyższej ceny i zamierzał wyjść z mieszkania, kobieta zastraszyła go windykatorem, do którego zadzwoniła. Pokrzywdzony dał kilkaset złotych, które miał przy sobie oraz jako zastaw zostawił telefon komórkowy. Następnie spisał umowę lombardową na kilkaset złotych.

Śledczy postawili 39-letniej kobiecie i jej 44-letniemu konkubentowi zarzut rozboju i wymuszenia.

W Wąbrzeźnie 25-letni mężczyzna udał się na spotkanie ze znajomymi. Nieopatrznie wsiadł z nimi do samochodu, a podczas jazdy został kilkukrotnie uderzony.

Napastnicy w wieku 20, 31 i 34 lat wywieźli mężczyznę do pobliskiego lasu, gdzie przywiązali go do drzewa i zagrozili, że zabiją, gdy zawiadomi policję. Rzekomo miał kilkadziesiąt tysięcy złotych długu. Jeden z napastników działał w warunkach tzw. multirecydywy i już wcześniej odsiadywał wyrok za podobne przestępstwo.

W Toruniu policjanci zatrzymani braci w wieku 26 i 33 lat oraz ich 18-letniego kolegę, którzy zamieszkiwali w wynajętym domku na osiedlu działek Józefa w Toruniu. Z informacji zebranych w trakcie postępowania okazało się, że groźbami zastraszali swoje ofiary i zmuszali na przykład do zawarcia umowy kredytowej w celu zakupu towaru na raty. Oczywiście zabierali potem zakupiony towar.

Odcięli palce

Trzy lata temu całą Polską wstrząsnął przypadek 23-letniego mężczyzny spod Grójca. Gdy upomniał się o zaległą wypłatę, pracodawca wspólnie z jednym z podwładnych wywieźli ofiarę do lasu, gdzie łopatą odcięli mu cztery palce prawej ręki i kciuk lewej.

Policjanci szybko namierzyli jego oprawców w wieku 21 i 29 lat. Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska