Toruń: Gdzie zrobić test na koronawirusa? Są nowe punkty!

Poniżej zamieszczamy listę wszystkich punktów, w których można zrobić test na koronawirusa w Toruniu.

• Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska SPZOZ w Toruniu, ul. gen. Jana Henryka Dąbrowskiego 1
• Alab Laboratoria Sp z o.o., ul. Grudziądzka 51b
• Punkt przy Motoarenie, ul. Pera Jonssona 7
• Miejska Przychodnia Specjalistyczna, ul. Uniwersytecka 17
• Punkt obok Targowiska Miejskiego, ul. Okólna 1
• Punkt przy Arenie Toruń, ul. Bema 73-79

- Myślę, że nasycenie punktów dla mieszkańców Torunia jest wystarczające – stwierdził Przemysław Przybylski, radny Sejmiku Wojewódzkiego. Zachęca mieszkańców lewobrzeżnej części Torunia, by w przypadku konieczności wykonania testu na obecność koronawirusa, odwiedzali nowy punkt przy ul. Okólnej.

– Na razie nie planujemy kolejnych punktów w Toruniu – poinformował Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Odniósł się także do kontrowersyjnej lokalizacji punktu przy ul. Grudziądzkiej, gdzie do części mieszkalnej wieżowca i do laboratorium prowadzą jedne schody. Osoby czekające na test stoją obok wejścia na klatkę. Laboratorium działa codziennie. - Czujemy się, jakbyśmy siedzieli na bombie – mówią mieszkańcy bloku. Jak jednak twierdzi Adrian Mól, możliwości zmiany lokalizacji punktu nie ma. NFZ ma podpisaną umowę z Alab Laboratoria. - Jak wiemy 70-80% tych ludzi, które czekają na wymazy, to są osoby rzeczywiście zakażone. Jednak jeśli mają założone maseczki, utrzymują dystans, przebywają na świeżym powietrzu, to możliwość zakażenia jest praktycznie zerowa – uważa rzecznik.

W sumie w całym województwie kujawsko-pomorskim znajduje się obecnie 35 miejsc, w których pobiera się wymazy. - Planujemy jeszcze w tym tygodniu stworzyć 3 kolejne: w Rychlewie, w Kowalewie Pomorskim i Unisławiu. Staramy się, aby mieszkańcy naszego województwa mieli równy dostęp i równe możliwości do przeprowadzenia testów – mówi Adrian Mól. Warto zaznaczyć, że każda osoba, która ma zlecenie z POZ do wykonania testu, może się udać do dowolnego punktu na terenie całego kraju.
Sytuacja epidemiczna w województwie kujawsko-pomorskim jest bardzo trudna.

- Patrząc na współczynnik na 100 tys. mieszkańców, obecnie zakażamy się najczęściej w naszym kraju. Oznacza to, że współczynnik ten, spośród wszystkich województw, jest największy właśnie w naszym regionie – mówi rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Według danych z wtorku na 1387 dostępnych łóżek, 942 były zajęte, z kolei spośród 112 respiratorów w użyciu było 86.
W naszym regionie dziennie wykonuje się nawet ponad 5000 testów. Na wyniki zaś, jak informuje Adrian Mól, czeka się maksymalnie 3 doby. - Często po 1, 2 dobach mieszkańcy otrzymują wynik. Cieszymy się, że ta wydolność jest duża – mówi rzecznik

Za 4-5 tygodni pacjentów będzie mógł przyjmować szpital tymczasowy w Ciechocinku. Główne prace nad przygotowaniem placówki rozpoczynają się w tym tygodniu. – Znajdzie się w nim 250 miejsc, 60-70 łóżek respiratorowych – mówi rzecznik wojewody. Zaznacza jednak, że liczby te mogą się zmienić. – To są nasze zamierzenia – dodaje. Respiratory będą pochodzić z Agencji Rezerw Materiałowych. Problemem jest jednak brak rąk do pracy. - 15% personelu medycznego w Kujawsko-Pomorskiem przebywa na kwarantannie albo są to osoby zakażone – mówi Adrian Mól. Dodaje jednak, że do pracy w szpitalu zgłaszają się już pierwsi chętni.