Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Kiedy zakończy się remont kamienicy przy Bydgoskiej 50-52?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Tak wygląda dziś kamienica przy Bydgoskiej 50-52 w Toruniu.
Tak wygląda dziś kamienica przy Bydgoskiej 50-52 w Toruniu. Szymon Spandowski
Remont kamienicy przy Bydgoskiej 50-52 w Toruniu miał się zgodnie z harmonogramem zakończyć jesienią ubiegłego roku. Zabytek czekał jednak na reanimację bardzo długo, ostatecznie więc zadanie okazało się znacznie trudniejsze i bardziej kosztowne. Prace nadal trwają, ale powinny się zakończyć w kwietniu.

"Nowości" świętują swoje 55-lecie

od 16 lat

Kamienica przy Bydgoskiej 50-52 w Toruniu jest symbolem Bydgoskiego Przedmieścia. Jego dawnej świetności, późniejszego upadku i - miejmy nadzieję - powrotu do względnej normalności. Jest też dowodem na to, jak bardzo kosztowne bywają zaniedbania. O remont tej dewastowanej perły secesji pasjonaci toruńskich zabytków zabiegali przez kilkanaście lat. My również. Budynek jest własnością miasta, od jego władz przez cały czas słyszeliśmy jednak, że remont się zacznie, jeśli znajdą się na to fundusze zewnętrzne. W tym czasie znalazły się pieniądze np na budowę praktycznie nieużywanej kładki na pl. 18 stycznia, ale kamienica przy Bydgoskiej jakoś nie miała szczęścia...

Polecamy

Ostatecznie, ze względu na stan budowli, remont okazał się zacznie trudniejszym i bardziej kosztownym zdaniem, niż pierwotnie planowano. Koszty szacowane kilkanaście lat temu na kilka, wzrosły do około 20 milionów złotych. Prace rozpoczęły się w 2020 roku i zgodnie z harmonogramem, miały się zakończyć jesienią roku ubiegłego. Nadal trwają. Jak długo jeszcze i co tam się obecnie dzieje?

- Trwają roboty wykończeniowe. Na Bydgoskiej są montowane okładziny na ścianach, trwa montaż stolarki okiennej, zakończono pokrycie dachu, wykonywana jest zabudowa patio wraz z montażem windy - wylicza Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego. - Termin zakończenia to koniec kwietnia.

Co z witrażem i charakterystycznymi dachówkami?

Kiedyś znakiem rozpoznawczym tej kamienicy były charakterystyczne dachówki. Poza tym klatkę schodową kamienicy nr 50 zdobił m.in. piękny witraż. Jego pozostałości ewakuował przed laty profesor Tajchman. Ozdoby te mają zostać odtworzone i wrócić na swoje miejsca. Jak wiadomo, remont jest prowadzony w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji, w większości fundowanego przez Unię Europejską. Budynek nr 50 zostanie przeznaczony na cele kulturalne. Druga część gmachu będzie po remoncie pełniła funkcje społeczne.

Nieznane początki

Uff, to była bardzo daleka droga. Przypomnijmy, że chociaż kamienica jest jednym z najcenniejszych zabytków Bydgoskiego Przedmieścia, jeszcze na początku poprzedniej dekady wiadomo o niej było tylko tyle, że zbudował ją dla siebie toruński budowniczy Konrad Schwartz. Dokumentacja projektowa zaginęła, w różnych źródłach pojawiała się informacja, że gmach powstał ok. 1907 roku.

Kto i kiedy zaprojektował kamienicę przy Bydgoskiej 50-52?

Nam udało się ustalić, że korzenie tego domu sięgają roku 1899, kiedy to Schwartz kupił połowę nieruchomości znajdujących się wtedy przy Bydgoskiej 50-52. Zastrzegł sobie wtedy prawo do zakupu drugiej połowy i cel ten zrealizował. Historyk sztuki Piotr Kożurno dowiedział się natomiast, że zanim pan Konrad rozpoczął budowę, zaangażował berlińskich mistrzów secesji z bardzo cenionego biura projektowego Erdmann & Spindler. Ci zaprojektowali składającą się z dwóch części i zbudowaną w dwóch etapach kamienicę, którą w 1901 i 1904 roku pochwalili się na łamach literatury fachowej. Byli ze swojego dzieła naprawdę dumni, zwracali uwagę m.in. na to, że czerpali z toruńskich tradycji budowlanych.

Polecamy

Konrad Schwartz z rodziną zamieszkał przy Bydgoskiej 50, natomiast mieszkania przy Bydgoskiej 52 przeznaczył na wynajem. Po 1920 roku Schwartzowie pozostali w Toruniu. Budowniczy zmarł w latach międzywojennych, tuż przed wybuchem wojny (i zapewne podczas okupacji) właścicielką kamienicy była jego żona.

Kto mieszkał przy Bydgoskiej 52?

Kamienica była jedną z najbardziej eleganckich w Toruniu. Jak już wiele razy pisaliśmy, w latach międzywojennych mieszkał tu m.in. doktor Tadeusz Sokołowski, pułkownik, weteran I Brygady Legionów, a poza tym jeden z pionierów transfuzjologii w Polsce. W Toruniu utworzył wtedy pierwszą w Polsce Wojewódzką Stację Urazową przy Szpitalu na ul. Batorego. Podczas II wojny światowej zajmował się rannymi w bitwie o Monte Cassino. Był też jednym z współtwórców Wydziału Lekarskiego na Uniwersytecie w Edynburgu, a po wojnie - Akademii Medycznej w Szczecinie.

Entuzjasta modernizmu wolał starsze mury

Przy Bydgoskiej 52 mieszkał również Zbigniew Wahl, architekt miejski, któremu Toruń zawdzięczał m.in. budynek najnowocześniejszego w II RP dworca autobusowego, projekt gmachu Sądu Apelacyjnego (dziś Wydziału Fizyki UMK) czy bardzo efektowne przeszklone wiaty przystanków tramwajowych.

Po wojnie była tu najpierw komenda miejska milicji, a później m.in. jeden z pierwszych akademików UMK. Miejsce niezwykłe, ponieważ studenci mieszkali tu razem z wykładowcami.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska