Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Kierowcy jeżdżą po chodniku na Rubinkowie

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Samochód na chodniku przy ulicy Rakowicza
Samochód na chodniku przy ulicy Rakowicza Sławomir Kowalski
Czytelnicy z Rubinkowa narzekają, że kierowcy notorycznie jeżdżą po chodniku na ulicy Rakowicza.

Przeprowadzony kilka lat temu remont nawierzchni ulicy Reymonta na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu to, zdaniem naszej Czytelniczki, fuszerka. Nawierzchnia i studzienki zbierające wodę wykonano tak, że deszczówka nie spływa jak powinna i przy byle opadach tworzą się wielkie kałuże.

Na gwarancji

- W tej sprawie kilkakrotnie dzwoniłam do Miejskiego Zarządu Dróg, po raz pierwszy tuż po zakończeniu remontu - wspomina torunianka. - Dowiedziałam się, że i MZD ma zastrzeżenia co do jakości robót i dlatego ich nie odbiera. Po jakimś czasie, dzwoniąc ponownie z pytaniem, co dalej z ulicą, usłyszałam, że wykonawca, od którego nie odebrano tych robót, zbankrutował, że sprawa jest w sądzie, ale jezdnia zostanie naprawiona. Rzeczywiście, zjawiła się ekipa, która starała się poprawić to, co zepsuli poprzednicy. Tyle, że po jednej stronie jezdni woda nadal nie spływa.

Zobacz galerię: Przeprawa przez Wisłę w Toruniu [ZDJĘCIA]

Od rzeczniczki prasowej Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu Agnieszki Kobus-Pęńsko uzyskaliśmy wyjaśnienie, że nie minął jeszcze okres gwarancyjny na roboty na ulicy Reymonta.

- W ramach gwarancji usterki zostaną usunięte - zapewnia rzeczniczka.

Po chodniku?

- Kierowcy traktują chodnik pod naszym blokiem jak jezdnię i mimo zakazu ruchu skracają sobie tędy drogę na przykład do pobliskiej przychodni - alarmuje Czytelniczka, mieszkająca przy ul. Rakowicza 9. - Co gorsza, wiedząc, że naruszają przepisy, przejeżdżają szybko, by nie zostać zauważonymi przez policję albo straż miejską.

Mieszkanka Rubinkowa tylko w jeden dzień, zerkając w okno od czasu do czasu, naliczyła około pięćdziesięciu mknących po chodniku samochodów.

**

Czytaj też Złe parkowanie może sporo kosztować **

Rzecznik prasowy toruńskiej Straży Miejskiej Jarosław Paralusz przeanalizował zgłoszenia z ostatnich tygodni dotyczące tego miejsca. Przejeżdżania po chodniku nikt straży nie sygnalizował.

- Wyślemy w to miejsce dzielnicowego. Jeżeli okaże się, że zatrzymywanie i kontrolowanie jeżdżących tam pojazdów jest poza naszymi możliwościami, to sprawę przekażemy policji - mówi Jarosław Paralusz.

My również, za pośrednictwem rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej podinsp. Wioletty Dąbrowskiej, sygnał Czytelniczki przekazaliśmy policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska