Zobacz wideo: Zimna wiosna to droższe warzywa.
Toruń. Samotny ojciec walczy o dzieci. Zbliża się rozprawa
Losy tej rodziny nasi Czytelnicy śledzą z sympatią, ale i niepokojem. Jeszcze większy ma prawo czuć Marek Fabisiak. 14 czerwca, po wielomiesięcznej przerwie, sprawa dotycząca m.in. losów jego dzieci wróci na wokandę sądową. To ciągnąca się kolejny rok sprawa rozwodowa, w ramach której sąd zdecydować ma też o tym, pod czyją opieką pozostaną dzieci.
Polecamy
- Marek Fabisiak z Torunia walczy o dzieci: komunia, chrzciny, nowe "M"! Mamy zdjęcia
- Ojciec Marek Fabisiak z Torunia: "Dziękuję! Nasze życie się odmieniło"
- Ojciec z Torunia walczy o dzieci. Ma już pracę, prawnika, pieniądze. "Łzy popłynęły"
- Samotny ojciec z Torunia: "Dom dziecka lepszy od rodziny?!" Tak uznali biegli sądowi
Na razie pan Marek pod swoimi skrzydłami ma całą trójkę: Ksawerego (w ramach pieczy zastępczej, bo nie jest biologicznym ojcem), Adriana i Eunikę. Matka, przypomnijmy, opuściła te rodzinę. W grudniu ub.r biegli sądowi w swojej opinii stwierdzili, że dzieciom lepiej będzie w instytucjonalnej placówce opiekuńczej i wytknęli ojcu m.in. brak odpowiednich warunków lokalowych, stałych dochodów, nieporadność w roli rodzica.
Murem za ojcem stanęli: nauczyciele znający dzieci i ojca, pracownicy MOPR w Toruniu oraz setki poruszonych sprawą obcych ludzi. W ramach publicznej zbiórki zebrano pieniądze dla rodziny, pro bono zaczął pomagać Markowi Fabisiakowi toruński adwokat Mariusz Lewandowski. Co wydarzy się 14 czerwca w sądzie?
Polecamy
Adwokat: od grudnia do czerwca same zmiany na plus
Adwokat Mariusz Lewandowski zaznacza, że wracająca na wokandę sądową 14 czerwca sprawa nie przyniesie jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia losu dzieci (dwójki młodszych, bo sprawą pieczy zastępczej - osobno - zajmuje się sąd rodzinny). Prawnik spodziewa się, że po wielomiesięcznej przerwie w postępowaniu sąd będzie chciał sprawdzić, jak wygląda sytuacja: wysłać do domu pana Marka kuratora, poczekać na zakończenie roku szkolnego, aby sprawdzić wyniki nauki itp.
-Już teraz jedna pan Marek naprawdę ma czym się pochwalić. Od marca ma stała prace i dochody. Od 1 czerwca rodzina mieszka w nowym, większym mieszkaniu, w którym dzieci mają osobne pokoje. Ostatnie miesiące obfitowały też w rodzinne uroczystości (np. I Komunia święta, chrzciny, urodziny), wycieczki z dziećmi, wspólne obchodzenie Dnia Dziecka. Zmian na różnych polach, na plus, jest naprawdę wiele - podkreśla adwokat Mariusz Lewandowski.
Dodajmy, że cały czas przy boku pana Marka jest jego partnerka. Pani Kasia, nazywana przez dzieci ciocią, zyskała ich zaufanie i sympatię. Na co dzień zajmuje się dziećmi, domem, rodziną.
Matka ma zasądzone alimenty, ale ich nie płaci
Marek Fabisiak, z pomocą prawnika, rozwiązać musi jeszcze jeden problem. Decyzją sądu matka dzieci powinna łożyć na nie łącznie 600 zł miesięcznie (na dwoje, bo piecza zastępcza finansowana jest osobno). Wyrok wydany został w styczniu br., a uprawomocnił się w lutym. Realizowany powinien być przez kobietę niezwłocznie. Tymczasem alimentów nie płaci...
- Z uwagi na niskie dochody na członka rodziny panu Markowi przysługuje prawo do skorzystania z Funduszu Alimentacyjnego i w tym już mu pomagam. Natomiast sam fakt uchylania się od obowiązku alimentacyjnego przez tyle miesięcy jest już, niestety, sytuacją, o której należałoby zawiadomić prokuraturę - mówi adwokat Mariusz Lewandowski.
Do tematu będziemy wracali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?