Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Miasto dla seniorów

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Jarosław Bochenek
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Jarosław Bochenek Jacek Smarz
Rozmowa z Jarosławem Bochenkiem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu miedzy innymi o tworzeniu klubów samopomocy dla osób starszych.

Kilka dni temu toruńscy radni zgodzili się na przystąpienie miasta do realizacji projektu pod hasłem „Rozwój usług społecznych w gminie miasta Toruń”. Jaki jest cel tego przedsięwzięcia?

W ramach projektu stworzymy cztery kluby samopomocy dla osób starszych i niesamodzielnych, niepełnosprawnych oraz dla osób z ich otoczenia, czyli opiekunów, rodzin, przyjaciół i sąsiadów. Te cztery kluby powstaną w różnych częściach miasta. W tej chwili jesteśmy na etapie poszukiwania najwygodniejszych lokalizacji. Chcemy, by mieszkańcy mieli w miarę blisko do takich punktów. Bardzo usilnie staramy się, by taki klub samopomocy powstał na lewobrzeżu, bo tam pod względem infrastruktury społecznej jest w Toruniu najsłabiej.

Wiadomo już gdzie powstaną trzy kolejne placówki?

Myślimy też o klubie na Bydgoskim Przedmieściu, w okolicach starówki, ale niekoniecznie na samej starówce i być może na Wrzosach.

Zobacz galerię: Seniorzy mają pasję


Dlaczego osoby starsze i niesamodzielne stały się adresatami wspomnianego już projektu społecznego? Czyżbyśmy coraz mocniej zaczynali odczuwać skutki starzenia się społeczeństwa?

Niestety, tak. Po pierwsze, wzrasta liczba mieszkańców, którzy wkraczają w wiek podeszły. Mamy coraz więcej osób starszych, które wymagają wsparcia, co widać po liczbie osób korzystających z różnego rodzaju usług społecznych.
Po drugie, zwróćmy uwagę na kolejki do domów pomocy społecznej czy domów dziennego pobytu i opieki. Widzimy coraz większe zapotrzebowanie na takie placówki. Wiemy to m.in. od pracowników socjalnych, do których ludzie zwracają się z różnymi potrzebami. Mieszkańcy oczekują od miasta, aby powstawały dla nich formy wsparcia.

Z czym borykają się osoby, które będą korzystały z klubów samopomocy?

Osoby starsze czują się samotne - nie mają z kim porozmawiać, bo ich bliscy pracują, mieszkają daleko albo w ogóle ich już nie ma. Z drugiej strony opiekunowie ci czują się zmęczeni sytuacją, w której się znaleźli, bo nie mają chwili dla siebie albo nie wiedzą, co dalej robić z osobami starszymi, między innymi w zakresie opieki. Nasz program ma być taką ofertą spędzania czasu dla osób starszych, a z drugiej strony ma wspierać osoby opiekujące się, dostarczyć im nowych narzędzi pracy z osobami starszymi czy niepełnosprawnymi.

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie chce w ten sposób edukować opiekunów?

Razem z partnerami naszego projektu: Fundacją Gospodarczą Pro Europa, RC Fundacją Konsultingu i Rehabilitacji oraz trzecią organizacją, która wkrótce zostanie wyłoniona w naborze, planujemy m.in. spotkania z terapeutami, lekarzami, psychologami nie tylko dla osób starszych, ale też ich opiekunów. Jest wiele różnych metod rehabilitacji, o których nie wiemy, a terapeuci z chęcią pokazują, co jeszcze możemy zrobić.

Czytaj też
Dajmy seniorom wolny wybór

Czy równie szybko jak formy opieki zmienia się nasze podejście, jeśli chodzi o opiekę nad osobą niesamodzielną?

Muszę przyznać, że nasze postrzeganie i ocena różnych sytuacji życiowych się zmienia. Coraz częściej myślimy: „Trzeba poszukać pomocy u kogoś innego, bo sami nie damy rady”. Jest coraz mniej ludzi młodych, którzy mogliby się zająć osobami starszymi, ponieważ ci młodzi ludzie na ogół są w pracy i nie mogą pomóc rodzicom czy dziadkom. Stąd coraz większa akceptacja społeczna, żeby poszukiwać tych form pomocy poza kręgiem rodzinnym.

Ilu mieszkańców mogłoby skorzystać z oferty jednego klubu samopomocy w Toruniu?

Szacujemy, że kilkudziesięciu, ale wszystko zależy do sytuacji. Myślę, że gdy wyjdziemy z naszą ofertą i mieszkańcy zobaczą, jak to funkcjonuje, to zapotrzebowanie na tego typu usługi wzrośnie.

A jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o zatrudnienie w ośrodkach oferujących pomoc? Mam wrażenie, że opieka nad osobami starszymi u nas kuleje, tak jak to było w Niemczech kilkanaście lat temu, gdy poszukiwano specjalistów.

Geriatrów w naszym województwie faktycznie jest jak na lekarstwo. To pojedyncze osoby. Obszar opieki nad osobami starszymi stanowi propozycję kariery zawodowej dla osób młodych. Społeczeństwo demograficznie się starzeje, więc to zapotrzebowanie na różnego rodzaju usługi będzie coraz większe. Trzeba o tym pamiętać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska