Toruń - miasto zabytków. Dwóch kategorii

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Szymon Spandowski

Toruń - miasto zabytków. Dwóch kategorii

Szymon Spandowski

Budynek przy ul. Bydgoskiej 30, jeden z symboli Bydgoskiego Przedmieścia. Piękna, ale zdewastowana willa, wpisana jedynie do gminnej ewidencji zabytków

Rada Okręgu z Bydgoskiego Przedmieścia przygotowała projekt uchwały, która może zmienić obraz toruńskich kamienic. Los tego dokumentu rozstrzygnie się na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta.

Toruń, miasto zabytków. Ilu? W rejestrze mamy 347 budynków, ale poza rejestrem jest jeszcze druga lista - gminna ewidencja zabytków. Znajduje się tu ponad 2200 obiektów teoretycznie mniej wartościowych, „drugiej kategorii”. Gospodarze tych pierwszych, planując remonty, muszą dostosować się do wymagań konserwatorów, ale mogą też ubiegać się o dotacje. Właściciele kamienic z ewidencji mają obowiązki wobec służb konserwatorskich, jednak bez szans na wsparcie finansowe. Jak wiele z tych budynków wygląda, każdy widzi.

To się jednak może zmienić! W ubiegłym roku weszły w życie nowe przepisy, pozwalające samorządom wspierać finansowo także remonty i prace konserwatorskie w budynkach z gminnej ewidencji. Skorzystali już z tego gospodarze Warszawy, Krakowa, Gdyni i kilku mniejszych miast. Do zmian w prawie lokalnym zachęca Generalny Konserwator Zabytków.

W Toruniu projekt uchwały w tej sprawie opracował jeden z członków Rady Okręgu z Bydgoskiego Przedmieścia. Gospodarze miasta już ten dokument znają, dyskutowali nad nim w ubiegłym tygodniu na sesji Rady Miasta. Jedni odnieśli się do niego z entuzjazmem, inni z rezerwą. Oponenci obawiają się m.in., że znaczny wzrost liczby potencjalnych beneficjentów oraz liczby przyznawanych dotacji doprowadzi do tego, że staną się one mniej efektywne.

Czy słusznie? Jak już wspomnieliśmy, nowe przepisy jako pierwsi wprowadzili u siebie warszawiacy. Stolica posiada 2200 zabytków rejestrowych i ok. 9 tysięcy w gminnej ewidencji. O rozszerzenie wnioskował Stołeczny Konserwator Zabytków. Co roku do jego biura wpływało przeciętnie 150 podań o dotacje, po rozszerzeniu listy ich liczba wzrosła do 450.

- Spodziewaliśmy się tego, dlatego budżet zwiększyliśmy o 30 procent, dodatkową pulę przeznaczając na zabytki ewidencyjne - mówi Michał Krasucki. - Z tych 300 dodatkowych wniosków zakwalifikowało się ponad 60.

Jakie są tego efekty?

- Posiadanie obiektów zabytkowych staje się prestiżowe - dodaje konserwator stołeczny. - Poza tym widać, że o remontach w budynkach z ewidencji ich właściciele zaczęli myśleć w sposób właściwy, a nie na zasadzie pacykowania styropianem.

W Toruniu w tym roku na dotacje przeznaczono półtora miliona złotych. Jeżeli nie uda się tej sumy zwiększyć, to może chociaż warto by było 30 procent tej sumy zarezerwować na zabytki „drugiej kategorii”?

Decyzję w sprawie uchwały toruńscy radni miejscy podejmą 27 września, podczas jednego z ostatnich posiedzeń tej kadencji.

Rzadko zdarza się, aby toruńscy radni miejscy zajmowali się projektami Rad Okręgów i do tego jeszcze dyskutowali z takim zaangażowaniem. Gratuluję.
Na Bydgoskim Przedmieściu mieszkam od kilku lat i po prostu serce mi się kraje, gdy widzę tak piękne budowle w tak fatalnym stanie. Budynki, które z każdym rokiem wyglądają coraz gorzej. Od dawna zastanawiałem się, jak temu zaradzić. W marcu tego roku uczestniczyłem w warsztatach, dotyczących prawa o ochronie zabytków, które prowadził pan Szymon Bakalarczyk z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie. Dowiedziałem się wtedy, że przed rokiem wprowadzono w polskim prawie zmiany, pozwalające samorządom na dotowanie remontów i prac konserwatorskich w budynkach, znajdujących się w gminnej ewidencji zabytków.

Przeczytaj dalszą część artykułu. Rozmawiamy z Maciejem Stawiskim, sekretarzem Rady Okręgu nr 13  oraz pomysłodawcą i autorem projektu uchwały, zmieniającej zasady udzielania przez miasto dotacji na renowację zabytków.

Pozostało jeszcze 60% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.