Głośne koszenie traw zakłóca spokój mieszkańców Torunia
Zakłócanie ciszy i wypoczynku w budynkach wielorodzinnych jest bardzo często spotykanym problemem. Nierzadko ciszę zakłócają sami mieszkańcy, którzy nie respektują na ogół przyjętych norm. W blokach mieszkalnych, które należą do Spółdzielni Mieszkaniowej Geofizyka, prawo do wypoczynku zakłóca głośna praca kosiarek, które już od wczesnych godzin porannych ścinają osiedlową roślinność.
– To frustrujące. Cisza nocna trwa do godziny 6.00, a prace rozpoczynają się dużo wcześniej! Jest lato, ludzie mają pootwierane okna i są budzeni przez to, że koszenie trwa bardzo długo. Kosiarki są bardzo głośne. Nie wiem, kto wpadł na ten pomysł. Jakby nie można było robić tego później – opowiada jedna z mieszkanek bloku przy ul. Wojska Polskiego.
– Standardowo. Zbliża się koniec ciszy nocnej i kosiarki idą w ruch – komentuje jeden z mieszkańców mieszkający Przy Kaszowniku.
Koszenie w Toruniu po godzinie 8.00
Zanim mieszkańcy sprawę zgłosili do redakcji „Nowości”, interweniowali w spółdzielni. Sprawa jest tam znana, co potwierdził Marian Jędrzejewski, prezes Geofizyki. Aby nie naruszać wyznaczonych godzin ciszy nocnej, postanowiono przesunąć koszenie traw na później. Prace mają rozpoczynać się po godz. 8.00. Mieszkańcy czekają więc na efekt wprowadzonej zmiany i mają nadzieję, że odgłosy kosiarek nie będą słyszalne o tak wczesnych godzinach. Nie wszystkich jednak ten fakt satysfakcjonuje.
– Co ma godzina 8 do spokoju mieszkańców? – pyta jeden z mieszkańców. – Po godzinie 8 spokój nie jest już zakłócany
Oburzenie jest jak najbardziej zrozumiałe. Mieszkańcy pracują na różne zmiany, chorują, potrzebują ciszy i spokoju, by po prostu wypocząć. Hałas budzi irytację i frustrację, zwłaszcza jeśli trwa bardzo długo. O wpływie hałasu na zdrowie fizyczne i psychiczne od wielu lat informuje także ogólnopolska akcja Podaruj Ciszę. W ostatnim czasie zwrócono uwagę na to, że cisza w dzisiejszym świecie może być traktowana jako luksus, na który nie wszyscy mogą sobie pozwolić. Niestety – w świetle prawa nie ma jednak wielu ograniczeń, które dotyczyłyby koszenia trawy. Można powołać się na obowiązującą ciszę nocną i Art. 51. Kodeksu wykroczeń:
– Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jak informuje, Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu, w ostatnim czasie zgłoszenie o zakłócaniu spokoju przez kosiarki nie wpłynęło.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
Polecamy: Obejrzyj najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów >>> TUTAJ <<<
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?