Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?
Mężczyzna siedział na metalowej belce
Nocą w miniony poniedziałek dyżurny komisariatu na toruńskim Śródmieściu otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chce skoczyć z mostu im. Józefa Piłsudskiego. Dyżurny natychmiast wysłał tam patrol mundurowych. Kiedy sierż. szt. Michał Prusakiewicz i post.
Karolina Mychlewicz dotarli na remontowaną przeprawę, okazało się, że desperat siedzi na metalowej belce, która pozostała po zdemontowanym chodniku. Kolega, który był z nim, próbował namówić go na wejście na jezdnię, ale on go nie słuchał, tylko cały czas przesuwał się ku końcowi, aby w skoczyć.
Czasu na reakcje nie było dużo
-
Sierż. szt. Michał Prusakiewicz zdjął całe oporządzenie i wszedł na przęsło w taki sposób, że mężczyzna go nie widział. Udało mu się również niepostrzeżenie zbliżyć do niego na taką odległość, że chwycił go i unieruchomił. Policjant uspokoił również grożącego skokiem, który sam powiedział, że chce już zejść na jezdnię - mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Mundurowi poczekali na przyjazd straży pożarnej, aby można było przy ich pomocy bezpiecznie zejść z belki. Post. Karolina Mychlewicz, która na co dzień należy do Ochotniczej Straży Pożarnej, pomogła w jej opuszczeniu i asekurowała obu mężczyzn.
Grożący skokiem 33-latek był pijany. Miał blisko promil alkoholu. Nie stało mu się nic złego. Trafił do izby wytrzeźwień, a potem pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?