Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Napił się wódki i siadł za kółkiem! Kluczyki zabrano mu przed przejazdem kolejowym

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Polska Press archiwum (wszystkie fot.)
Każdy pijany kierowca to potencjalny zabójca, dlatego zabieranie kluczyków w ramach obywatelskich zatrzymano ma sens. Tak było w przypadku 70-latka, który napił się wódki i siadł za kierownicą. Tuż przed przejazdem kolejowym wyszedł, by się załatwić i... wpadł do rowu. Kluczyki odebrał mu inny kierowca. Takich akcji przybywa.

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

od 16 lat

8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata próby, trzyletni zakaz kierowania pojazdami i 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej - taki wyrok wydał w czerwcu Sąd Rejonowy w Toruniu dla 70-letniego kierowcy, który napił się wódki i siadł za kierownicą. Miał we krwi 1,7 prom. alkoholu. Był tak pijany, że przed przejazdem kolejowym wyszedł z auta, by załatwić potrzebę fizjologiczną. Zataczał się tak mocno, że wpadł do rowu i trudno go było stamtąd wydostać...

Zobacz koniecznie

Inny kierowca zabrał pijanemu kluczyki i wezwał policję. Ale żona pijanego męża chciała go ratować...

2 listopada 2021 roku, przejazd kolejowy pod Toruniem. Jest około godziny 16.30. Przed szlabanem zatrzymują się auta. Nagle z jednego z nich wychodzi starszy mężczyzna. Zataczając się zmierza do rowu, by oddać mocz. Tam się przewraca i trudno go wydostać.

Zareagował na to pan Karol, jeden z kierowców. Zabrał delikwentowi kluczyki od samochodu, przestawił go na posesję obok i zamknął. Wezwał też policję. To klasyczne "obywatelskie ujęcie", do którego w świetle przepisów mamy prawo, widząc przestępstwo. A jazda autem pod wpływem alkoholu takim właśnie czynem jest.

Jak czytamy w sądowym opisie sprawa, pijany mężczyzna prosił, by mu kluczyków nie zabierać, bo ma 70 lat... Dla pana Karola jednak, widzącego stan delikwenta i czującego od niego wyraźnie woń alkoholu było jasnym, że trzeba reagować.

Co ciekawe, pijany kierowca był jeszcze na tyle przytomny, by przez telefon wezwać żonę. Ta przybyła z zapasowym kompletem kluczy i próbowała odjechać autem. W tym momencie na miejscu pojawił się już jednak patrol policji i kobietę zatrzymano.

Tak mąż i żona bronili się w sądzie: za kółko siadł trzeźwy, ale "z tego stresu wypił wódkę wiezioną dla sąsiadów"

70-latek miał we krwi 1,7 prom. alkoholu. Z wyników pomiarów, opinii biegłego i okoliczności wynikało, że mężczyzna pił wódkę przed wejściem do samochodu. Sędzia Marcin Czarciński nie dał wiary tłumaczeniom jego i żony. Obrana linia obrony polegała na tym, że po zabraniu mu kluczyków 70-latek się zdenerwował, wróciło samochodu i tam wypił kilka łyków wódki, wiezionej dla sąsiadów.

Sędzia wersję taką nazwał wręcz irracjonalną. Tym bardziej, że pan Karol zatrzymany samochód zamknął, wezwał policję, a kluczyki miał przy sobie. " Niemożliwym byłoby zatem, aby oskarżony wszedł do jego wnętrza i tam spożył wódkę" - podsumował w sędzia u uzasadnieniu wyroku.

A wyrok w tej sprawie 10 czerwca br. zapadł następujący. Za kierowanie samochodem po pijanemu 70-latek skazany został na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa laty próby, trzyletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i zapłatę 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.

-Orzeczenie zakazu ma doprowadzić do wyeliminowania z ruchu drogowego osoby, która w sposób tendencyjny i niefrasobliwy traktuje obowiązujące przepisy i obowiązki, a także bezpieczeństwo innych uczestników ruchu - uzasadnił sędzia Marcin Czarciński.

23 czerwca wyrok wraz z uzasadnieniem opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sadowych i oznaczony jako nieprawomocny.

Coraz więcej takich obywatelskich zatrzymań, w regionie i całym kraju

Trzeźwi kierowcy lub inni uczestnicy ruchu drogowego coraz częściej dokonują podobnych obywatelskich zatrzymań. Zabierając kluczyki pijanym kierowcom i wzywając policję potencjalnie ratują życie i zdrowie innym ludziom. Nie jest bowiem żadną przesadą twierdzenie, że pijani za kółkiem "wiozą śmierć".

Przykłady? 28 kwietnia br., Charszewo w powicie rypińskim. Tutaj kierowca zabrał kluczyki i wyłączył silnik w renaulcie 43-latka, który jeździł droga slalomem. Jak się okazało, miał we krwi ponad 3 promile alkoholu!

Czego innego, jak nie dramatu, można spodziewać się po kierowcy, który prowadzi auto mając w organizmie 3 promile alkoholu?! Takiego delikwenta zatrzymało też w kwietniu br. policyjne małżeństwo po służbie. Pijaka skutecznie wyeliminowali z ruchu drogowego w Górznie (pow. brodnicki).

Niewiarygodne, ale pijani potrafią też siadać z kierownicą, by jechać po kolejne dawki alkoholu. Tak było w styczniu br. w Żninie. I tutaj doszło do obywatelskiego ujęcia. Kierowca opla miał 1,5 prom. alkoholu i w takim stanie przyjechał do sklepu kupić następne zapasy promili.

Tylko w maju br. w powiecie sępoleńskim dokonano dwóch zatrzymań za sprawą obywatelskiej reakcji: pijanego (1,6 prom.) kierowcy, który uderzył w znak drogowy w Więcborku oraz pijanego delikwenta (1,7 prom.), który jechał całą szerokością drogi krajowej nr 25 w Sępólnie Krajeńskim.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

To tylko kilka przykładów. Praktycznie każdego dnia z kraju słychać doniesienia o podobnych sytuacjach. Policyjne kroniki zapełniają się takimi historiami także w Kujawsko-Pomorskiem.

Ujęcie obywatelskie. Co mówią przepisy?

Prawo do takich interwencji dają nam przepisy. Kodeks postępowania karnego w art. 243 par. 1 mówi, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Uwaga! Jest to prawo, a nie obowiązek.

Zgodnie z przepisami ujęcia można dokonać, gdy podejrzewamy, że samochodem kieruje nietrzeźwa osoba, której styl jazdy zagraża innym uczestnikom ruchu. Można na nie zdecydować się też, kiedy widzimy nietrzeźwą osobę wsiadającą na fotel kierowcy albo gdy miejsce to próbuje zająć osoba z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Podobnie jest w przypadku, jeśli sprawca potrącenia czy kolizji ucieka z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy jego ofiarom.

Policja sama informuje o ujęciach obywatelskich pijanych kierowców, jednak wcale nie apeluje o taką pomoc. Zawsze podkreśla, że taka akcja powinna być ostatecznym rozwiązaniem - podjętym z konieczności, gdy innego wyjścia nie ma. Pierwszą reakcją na podejrzenie, że na drodze znajduje się nietrzeźwy kierowca, powinno być telefoniczne wezwanie policji.

WAŻNE. Czy i kiedy można mieć kłopoty?

  • *Jeśli zdecydujemy się na ujęcie sprawcy, mimo że nie występuje sytuacja wskazana w przytoczonym art. 243 Kodeksu postępowania karnego, możemy odpowiedzieć za taką interwencję przed sądem.
  • *Można wówczas usłyszeć zarzut pozbawienia wolności innego człowieka lub stosowania przemocy albo groźby w celu wymuszenia jakiegoś zachowania. Formalnie za pierwszy z tych czynów grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Trudno jednak podejrzewać, by jakikolwiek sąd karę taką zastosował przy pomyłce co do oceny stanu trzeźwości innego kierowcy i działaniu w przekonaniu, że należy go wyeliminować z ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska