Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Oszpecił konkubinie twarz nożem i dźgnął w wątrobę! Zapłaci jej 30 tys. zł zadośćuczynienia? Na razie ma wyrok 5 lat więzienia

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jacek G. został aresztowany niedługo po ataku na konkubinę. To recydywista, który siedział już m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Jacek G. został aresztowany niedługo po ataku na konkubinę. To recydywista, który siedział już m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci. Polska Press/pixabay (wszystkie fot.)
Byli parą zaledwie od roku, ale już się kłócili - szczególnie przy alkoholu. Tamtego styczniowego dnia recydywista Jacek G. zadał swojej partnerce "tylko" dwa ciosy nożem. Jednym na trwale oszpecił jej twarz. Drugim, w wątrobę, mógł ją nawet pozbawić życia...

Obejrzyj: Tak wygląda Toruń z Oka Kopernika na Jordankach

od 16 lat

5 lat bezwzględnego więzienia i 30 tysięcy zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdy dla konkubiny - taki wyrok dla Jacka G. wydał 15 marca br. Sąd Okręgowy w Toruniu.

47-letni recydywista został uznany za winnego napaści z nożem na swoją partnerkę, której skutkiem stało się oszpecenie jej twarzy i spowodowanie u niej ciężkich uszkodzeń ciała oraz choroby realnie zagrażającej życiu. Cios w wątrobę spowodował ostry wstrząs krwotoczny, którego mogła nawet nie przeżyć, gdyby nie skuteczna pomoc medyczna.

Burzliwy związek i alkohol na stole. Potem on chwycił za nóż

Jacek G. to recydywista. W przeszłości odbywał już wiele kar. Siedział już między za innymi za ciężkie pobicie i nieumyślne spowodowania śmierci. Ostatnią karę więzienia skończył odbywać w marcu 2020 roku. Wyszedł na wolność, znalazł sobie narzeczoną. Z tą 36-letnia kobietą związek tworzył około roku, gdy zgotował jej koszmar.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w jednej z kamienic w Grudziądzu 20 stycznia 2022 roku. Tego dnia para biesiadowała przy alkoholu. Jedli, pili, kłócili się. W pewnym momencie on chwycił za nóż i... Wypadki potoczyły się błyskawicznie.

Konkubina przyjęła od Jacka G. dwa ciosy. Jeden w twarz - nim pocięta została od żuchwy aż do skroni. Jak potem ustaliła prokuratura i sąd, ten cios naruszył nerwy i spowodował trwałe oszpecenie - asymetrię twarzy.

Drugi cios napastnik zadał kobiecie w brzuch. Ostrze noża wbiło się w wątrobę. Skutki były bardzo poważne. Gdyby nie koleżanka, która w miarę szybko przybyła do opisywanego mieszkania i wezwała pomoc, nie wiadomo, co byłoby dalej. Konkubina trafiła do szpitala z ostrym wstrząsem krwotocznym.

Prokuratura: był pijany, ale poczytalny. Tak też orzekli biegli

Zaraz po tym zajściu Jacek G. został zatrzymany przez policję, a następnie tymczasowo aresztowany. Z tego aresztu od stycznia 2020 roku nie wypuszczono go do dziś.

Akt oskarżenia w jego sprawie przygotowała Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu. -Jacek G. nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Podczas przesłuchań przedstawiał własną wersję zdarzeń, którą też w trakcie postępowania zmieniał. Zmierzało to do umniejszenia jego winy w tym zdarzeniu - przekazywała nam prokurator Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego.

Polecamy

47-latek został poddany też obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Z opinii wynikało, że był poczytalny. - W chwili popełniania czynu był pod wpływem alkoholu, ale ponieważ znał jego działanie i mógł przewidzieć swoje zachowanie okoliczność ta nie ma wpływu na ocenę jego postępowania w tym czasie - zaznaczała prokurator Magdalena Chodyna.

Wyrok: 5 lat za kratami i zapłata za krzywdy. Odsiadka w systemie terapeutycznym

Ogłoszony 15 marca br. wyrok w Sądzie Okręgowym w Toruniu uznaje winę Jacka G. i skazuje go na 5 lat bezwzględnego więzienia. Do tego okresu sad zaliczył mu czas tymczasowego aresztowania od stycznia 2020 roku. Do odsiadki recdydywista ma zatem niecałe 3 kolejne lata.

Karę Jacek G. ma na mocy wyroku odbywać w systemie terapeutycznym. Ma kłopoty nie tylko z alkoholem. Poza tym ma pokrzywdzonej przez siebie kobiecie zapłacić 30 tys. zł częściowego zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Wyższej sumy była partnerka może dochodzić w przyszłości na drodze postępowania cywilnego. Ale czy Jacek G. będzie miał kiedykolwiek pieniądze na to, by jej zapłacić?

Na razie nie wiadomo, jak dokładnie skończy się ta sprawa. -Wyrok jest nieprawomocny. Wniosek o jego uzasadnienie na piśmie złożył obrońca oskarżonego - przekazuje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.

Możliwe, że apelacje rozważy też prokuratura z uwagi na wysokość kary pozbawienia wolności. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska