Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Oszustka w Centrum Stomatologii! Zęby wybieliła, ale nie zapłaciła. Finał w sądzie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Żaneta W. ma 49 lat, wyższe wykształcenie i zdolności aktorskie. Dwukrotnie "na zawołanie" mdlała w Centrum Stomatologii Estetycznej Kariny Drosd w Toruniu, gdy znalazła się w opałach. Niedawno usłyszała wyrok za oszustwo: wyłudziła wybielenie zębów ze znieczuleniem...

Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę

od 16 lat

10 miesięcy prac społecznych - taką karę Żanecie W. wymierzył niedawno Sąd Rejonowy w Toruniu za oszustwo. Uznał, że kobieta z premedytacją naciągnęła Centrum Stomatologii Estetycznej Kariny Drosd na 1020 złotych - poddała się skutecznemu wybieleniu zębów ze znieczuleniem, ale płacić już nie zamierzała. Wpadła po dwóch latach, gdy wróciła na ten sam zabieg do kliniki. I gdy znów ukrywała swoją tożsamość, a potem mdlała na zawołanie...

- Wyrok i karę uznaliśmy za słuszne. Nie odwoływaliśmy się - mówi prokurator Izabela Oliver, kierująca Prokuraturą Rejonową Toruń Wschód. I przyznaje, że okoliczności całej sprawy są niecodzienne. To jedna z tych historii, o których śledczy szybko nie zapominają.

Polecamy

Pierwsza wizyta Żanety W. w klinice na Skarpie. "Dziąsła mnie bolą. Mdleję"

Żaneta W. ma 49 lat i wyższe wykształcenie. Nie pracuje zawodowo i nie ma dochodów. "Na utrzymaniu męża" - odnotowano w sądowych aktach. W przeszłości kobieta była już karana sądownie, między innymi za przywłaszczenie mienia oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie. Jak zatem widać, torunianka nie jest aniołkiem.

W klinice stomatologicznej na osiedlu Na Skarpie w Toruniu kobieta gościła dwa razy. Centrum Stomatologii Estetycznej Kariny Drosd cieszy się uznaną renomą. By korzystać z jego usług trzeba jednak dysponować odpowiednim kapitałem. Żaneta W. takiego jednak inwestować w swój uśmiech nie zamierzała - ustalił sąd.

Pierwszy raz kobieta pojawiła się w Centrum 27 kwietnia 2017 roku. Najpierw nie chciała okazać dowodu i wypełnić dokumentacji. Dopiero stanowczość rejestratorki ją do tego zmusiła. Tożsamość zatem swoją ujawniła, umowę podpisała i zasiadła na dentystycznym fotelu. Warty wówczas 1020 złotych zabieg wybielania zębów wykonano jej w znieczuleniu.

Po zabiegu Żaneta W. płacić jednak nie chciała. Narzekała na słaby efekt i "skutki uboczne" czyli ból dziąseł. Nagle zaczęła mdleć. Przywołany lekarz stwierdził jednak, że pacjentce nic nie jest. Gdy rejestratorka zapowiedziała, że wzywa pogotowie ratunkowe, Żaneta W. wróciła nagle do sił życiowych i klinikę opuściła na własnych nogach.

Jak ustalono później w śledztwie i w toku procesu sądowego, zabieg wykonano zgodnie ze sztuką, skutecznie i bez powikłań. Wzywana przez właścicielkę klinikę do uregulowania 1020 zł Żaneta W. tego jednak nie uczyniła.

Polecamy

Druga wizyta Żanety W. w klinice na Skarpie. Najpierw mdlała, a potem uciekła słysząc o policji

Z usług centrum Żaneta W. była chyba jednak zadowolona, skoro wróciła tutaj 7 listopada 2019 roku. Znów chciała wybielić sobie zęby. Przedstawiła się innym, fałszywym nazwiskiem i nie chciała okazać dowodu osobistego. Gdy rejestratorka odmówiła w takiej sytuacji dopuszczenia do zabiegu, kobieta jednak dokument przyniosła. A wtedy...

Pracownica kliniki szybko ustaliła, że Żaneta W. to dłużniczka placówki od dwóch lat. Kobieta mimo wszystko upierała się, by zabieg jej wykonać. Pokazywała, że ma przy sobie pieniądze. Słysząc ostateczną odmowę - a jakże - zaczęła mdleć. Gdy natomiast zagrożono jej wezwaniem policji, po prostu uciekła. Po pół roku dopiero, w maju 2020 roku, kobieta uregulowała dług. Zapłaciła tysiąc zł.

Z odpowiedzialności karnej jednak to kobiety nie zwolniło. Prokuratura śledztwo zakończyła aktem oskarżenia i Żaneta W. miała proces przed Sądem Rejonowym w Toruniu. Odpowiadała za oszustwo (w 2017 r.) i usiłowanie kolejnego (w 2019 r.).

Wyrok za oszustwo podczas pierwszej wizyty. Uniewinnienie w związku z drugą wizytą

Sędzia Marek Tyciński uznał kobietę winną pierwszego z zarzucanych jej czynów: oszukania centrum stomatologicznego na 1020 zł podczas pierwszej wizyty, kiedy to zabieg wykonano, a zapłaty zań się nie doczekano. Za przestępstwo z art. 286 par. 1 kk wymierzył Żanecie W. karę 10 miesięcy prac społecznych.

Od drugiego zarzutu kobieta została jednak uniewinniona. Ten mówił o tym, że podczas drugiej wizyty doszło do usiłowania oszustwa. Sędzia uznał jednak, że sytuacja aż tak zaawansowana nie była. Klientka nie zdążyła bowiem wtedy jeszcze podpisać nawet dokumentów, nie wspominając o zajęciu fotela dentystycznego. Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód, jak wspomnieliśmy na wstępie, takie orzeczenie zaakceptowała.

W styczniu br. wyrok wraz z uzasadnieniem opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych.

WAŻNE. Skąd częściowe uniewinnienie Żanety W.?

"W ocenie sądu, oskarżona próbując skorzystać z zabiegu wybielania zębów nie pozostawała jeszcze w fazie usiłowania dokonania przestępstwa oszustwa, które polegałoby na wyłudzeniu owego zabiegu. Oskarżona podjęła dopiero starania, by ów zabieg został wykonany, ale nie wypełniła niezbędnej dokumentacji oraz nie znalazła się na fotelu dentystycznym. Zdaniem sądu oskarżona mogłaby dopiero wejść w fazę usiłowania, lecz zachowanie personelu kliniki powstrzymało ją od dalszych działań. Dlatego też sąd uznał, iż należało uniewinnić Ż. W. w zakresie powyższego czynu. Nie umknęło uwadze sądu to, że oskarżona oferowała pieniądze w tym dniu oraz pokazywała je pracownikom Kliniki" - czytamy w uzasadnieniu wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska