Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń podczas epidemii. Puste kościoły, pusta starówka... Zobacz zdjęcia

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Tak prezentuję się w Toruń podczas międzynarodowej pandemii koronawirusa. W weekend torunianie postanowili pozostać w domach. Zgodnie z zaleceniami ograniczono uczestnictwo w mszach św., wyjścia na spacer, zakupy na rynku i inne aktywności. Na targowisku miejskim przy Szosie Chełmińskiej niedziela zdecydowanie nie była handlowa. Sprzedających mniej niż zazwyczaj, a i tak więcej niż kupujących. Na stoiskach odzież, kwiaty,  kilka straganów z owocami i warzywami. Są też sprzedawcy różnego rodzaju skarbów. Zatrzymuję się przy stoisku ze starociami, zabieram się za przeglądanie pliku pocztówek z lat 60. i 70.- Dwa złote za sztukę - mówi sprzedawca i po chwili dorzuca - Ale wszystkie mogę sprzedać za 20.Zobacz także:Koronawirus. Apteki i przychodnie wprowadziły zmiany w ToruniuKoronawirus. Restauracje? Jedzenie na wynos. Kluby w Toruniu zamknięteStarówka wymarła. Po Rynku Staromiejskim przechadza się kilka osób, podobnie na Szerokiej. Przed otwartym sklepem z pamiątkami  przy Żeglarskiej kilkoro turystów ze Wschodu. Restauracje i kawiarnie w większości zamknięte, tylko na niektórych wiszą kartki z informacją, że jedzenie można sobie zamówić na wynos.W kościele jezuitów nad pustą kropielnicą wisi czerwona kartka z apelem, aby podczas mszy w kościele nie przebywało więcej niż 50 osób. Natomiast w katedrze, na ustawionym przy wejściu stole stoi buteleczka z płynem dezynfekującym oraz kartka z prośbą, aby przed wejściem zrobić z tego płynu użytek. W kościele chrzest, słów księdza prałata Marka Rumińskiego słucha ze 30 osób.W sklepie na rogu Legionów i Podgórnej ruch spory. Nie ma drożdży, podobno w całym Toruniu jest z nimi problem. Przy wejściu wisi za to kartka z prośbą, aby nie przekraczać granicy strefy ochronnej przy kasie. Ochrona rzeczywiście jest, stanowisko ekspedientów zostało oddzielone przepierzeniem z pleksi.W centrum miasta było pusto między innymi dlatego, ponieważ wiele osób wybrało się na spacer do lasu. W Barbarce na przykład było tłumnie i gwarno, jak to na ogół bywa o tej porze roku.
Tak prezentuję się w Toruń podczas międzynarodowej pandemii koronawirusa. W weekend torunianie postanowili pozostać w domach. Zgodnie z zaleceniami ograniczono uczestnictwo w mszach św., wyjścia na spacer, zakupy na rynku i inne aktywności. Na targowisku miejskim przy Szosie Chełmińskiej niedziela zdecydowanie nie była handlowa. Sprzedających mniej niż zazwyczaj, a i tak więcej niż kupujących. Na stoiskach odzież, kwiaty, kilka straganów z owocami i warzywami. Są też sprzedawcy różnego rodzaju skarbów. Zatrzymuję się przy stoisku ze starociami, zabieram się za przeglądanie pliku pocztówek z lat 60. i 70.- Dwa złote za sztukę - mówi sprzedawca i po chwili dorzuca - Ale wszystkie mogę sprzedać za 20.Zobacz także:Koronawirus. Apteki i przychodnie wprowadziły zmiany w ToruniuKoronawirus. Restauracje? Jedzenie na wynos. Kluby w Toruniu zamknięteStarówka wymarła. Po Rynku Staromiejskim przechadza się kilka osób, podobnie na Szerokiej. Przed otwartym sklepem z pamiątkami przy Żeglarskiej kilkoro turystów ze Wschodu. Restauracje i kawiarnie w większości zamknięte, tylko na niektórych wiszą kartki z informacją, że jedzenie można sobie zamówić na wynos.W kościele jezuitów nad pustą kropielnicą wisi czerwona kartka z apelem, aby podczas mszy w kościele nie przebywało więcej niż 50 osób. Natomiast w katedrze, na ustawionym przy wejściu stole stoi buteleczka z płynem dezynfekującym oraz kartka z prośbą, aby przed wejściem zrobić z tego płynu użytek. W kościele chrzest, słów księdza prałata Marka Rumińskiego słucha ze 30 osób.W sklepie na rogu Legionów i Podgórnej ruch spory. Nie ma drożdży, podobno w całym Toruniu jest z nimi problem. Przy wejściu wisi za to kartka z prośbą, aby nie przekraczać granicy strefy ochronnej przy kasie. Ochrona rzeczywiście jest, stanowisko ekspedientów zostało oddzielone przepierzeniem z pleksi.W centrum miasta było pusto między innymi dlatego, ponieważ wiele osób wybrało się na spacer do lasu. W Barbarce na przykład było tłumnie i gwarno, jak to na ogół bywa o tej porze roku. Jacek Smarz
Tak prezentuję się w Toruń podczas międzynarodowej pandemii koronawirusa. W weekend torunianie postanowili pozostać w domach. Zgodnie z zaleceniami ograniczono uczestnictwo w mszach św., wyjścia na spacer, zakupy na rynku i inne aktywności.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska