Od marca kierowcy wsiadający za kółko pod wpływem alkoholu muszą liczyć się z zatrzymaniem, a potem nawet konfiskatą auta. Obowiązkowo, jeśli mają co najmniej 1,5 promila we krwi - nawet, jeśli nie spowodowali żadnej kolizji czy wypadku. Ale, uwaga! Wkrótce może się to zmienić i by stracić auto wystarczy już jedynie 0,5 promila alkoholu.
- Zgodnie z projektem, niezależnie od stężenia, jeśli mamy do czynienia ze stanem nietrzeźwości (do 0,5 promila właśnie -przyp.red.), taki przepadek będzie można orzec - wyjaśniał niedawno mediom Michał Hara, dyrektor Departamentu Legislacyjnego Prawa Karnego, Ministerstwo Sprawiedliwości.
Konfiskata auta ma nie być już jednak obowiązkowa. O tym dopiero ma decydować sąd. Jak podkreśla dyrektor Michał Hara, "nie jest to złagodzenie ani zaostrzenie, lecz zmiana modelu na taki, który będzie zgodny z konstytucyjną zasadą trójpodziału władz". Po wejściu zmian w życie decyzja o przepadku będzie należała do sądu, a nie ustawodawcy.
Oto pijani kierowcy w Toruniu i gminach, którym policja zatrzymała auta
Nowe przepisy obowiązują od 14 marca br.. Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Toruniu od tego czasu (do 2 sierpnia) zabezpieczyli na terenie Torunia i powiatu łącznie 12 samochodów. Część z nich prowadzona była przez kierowców stwarzających swoim stanem autentyczne, śmiertelne zagrożenie na drodze - mieli powyżej 2 promili alkoholu w organizmie.
Pierwszym takim pijanym za kierownicą był mężczyzna z BMW. Jemu policjanci zatrzymali samochód już kilka dni po tym, jak w życie weszły nowe przepisy - 20 marca. Ten 37-latek wpadł na pijanej jeździe w Toruniu. W organizmie miał 2 promile alkoholu. Nie jest to, niestety, toruński rekord - w kolejnych tygodniach i miesiącach wpadali jeszcze bardziej upojeni kierowcy.
-Do 2 sierpnia policjanci z powiatu zatrzymali między innymi mężczyznę, który miał 2,18 promila alkoholu w organizmie, kierując peugeotem w miejscowości Brzezinko. Dalej - kierującego fordem, który został skontrolowany na ulicy Kusocińskiego w Toruniu i miał 2,41 promila alkoholu w organizmie. Również mężczyznę, który miał 2,24 promila alkoholu w organizmie, a kierował fordem w miejscowości Młyniec Pierwszy - wylicza asp. Dominika Bocian, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Wspomniani kierowcy znaleźli się w gronie 12 tych, którym nasi policjanci zatrzymali samochody. Tutaj warto zaznaczyć, że obecnie zawsze o tego typu sprawach jest informowany prokurator i to on podejmuje dalsze decyzje o ewentualnym tymczasowym zajęciu mienia.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
- Przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu jest szalenie niebezpieczna. Kierowca, który nie ma pełnej świadomości tego, co się dzieje wokół, stwarza śmiertelne zagrożenie dla siebie i wszystkich osób, które może spotkać na swojej drodze - podkreśla asp. Dominika Bocian.
Samochody zatrzymane za pijaną jazdę w województwie i kraju - oto szczegóły
Jak sytuacja z zatrzymywaniem samochodów wygląda w skali regionu? Do 1 sierpnia policjanci w Kujawsko-Pomorskiem zabezpieczyli już 138 pojazdów. W tych sprawach prokuratorzy wydali 93 postanowienia w przedmiocie tymczasowego zajęcia mienia.
W skali kraju natomiast liczby są jeszcze większe - tylko w okresie od marca do końca czerwca pijanym kierowcom zatrzymano 2 tysiące 200 samochodów. Lipiec i sierpień na pewno ten wynik podwyższyły.
Przepisy, przypomnijmy, od początku budzą różne kontrowersje. Obecnie resort sprawiedliwości pracuje nad ich zmianą. Jak piszemy jednak na wstępie, nie chodzi tutaj o złagodzenie podejścia, ale trybu zatrzymywania pojazdów i m.in. progów alkoholowych.
Liczba tragedii, które wciąż powodują kierowcy po alkoholu, nadal w Polsce przeraża. W Kujawsko-Pomorskiem także wciąż się one powtarzają. Czy przepisy o konfiskacie samochodów i zaostrzone inne kary po nowelizacji Kodeksu karnego przynoszą efekty? W przypadku naszego województwa jakieś symptomy zmiany są widoczne w statystykach.
W okresie obecnych wakacji - do końca lipca br. - policjanci w Kujawsko-Pomorskiem zatrzymali 700 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. -Od początku do końca lipca funkcjonariusze zatrzymali na naszych drogach 1355 pijanych kierowców (powyżej 0,5 promila alkoholu) i 2337 po użyciu alkoholu (0,2- 0,5 promila). W pierwszym przypadku jest to spadek rok do roku o 138 przypadków, w drugim o 112 - przekazała niedawno mediom Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.
WAŻNE. Co ma się dziać ze skonfiskowanymi ostatecznie samochodami?
- Policjanci mają prawo auto zatrzymać, prokuratura - wydać decyzje o tymczasowym zajęciu mienia, a sąd na koniec - zdecydować o konfiskacie i przepadku tego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Tak skonfiskowane samochody mają trafiać na licytacje z ceną wywołania równą 75 proc. swojej wartości.
Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?