Remont ulicy Długiej w Toruniu
Św. Rita patronka od spraw beznadziejnych
Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy ma relikwie św. Rity, patronki od spraw beznadziejnych od jesieni z 2019 roku. O tym, że trafiły do tego właśnie kościoła, przesądziło niezwykłe zrządzenie losu.
- Przyszła do mnie pewna pani, która powiedziała, że w jej posiadaniu są relikwie św. Rity. Zdecydowała się je ofiarować parafii jako gest wdzięczności za dar życia jej dziecka – opowiadał nam ksiądz Zbigniew Łukasik, proboszcz parafii na Bielawach. - Od tamtej pory każdego 22 dnia miesiąca organizujemy specjalne nabożeństwa do św. Rity. Przychodzi na nie wielu chorych, utrudzonych ludzi.
Nabożeństwa do św. Rity odbywają się o godz. 17, a jeśli jest to niedziela – o godz. 16. Zawsze jest to 22 dzień miesiąca, czyli ten, w którym święta odeszła z tego świata. Jej symbolem są czerwone róże, które wierni trzymają w dłoniach podczas modlitw.
Św. Rita. Kim była?
Urodziła się pod koniec XIV wieku we Włoszech. Była córką wieśniaków. Jako młoda dziewczyna wyszła za mąż za mężczyznę w typie awanturnika. Urodziła mu dwóch synów, ale nie potrafiła opanować jego temperamentu.
Mąż przez lata popadał w coraz większe konflikty, aż w końcu zginął w zastawionej na niego zasadzce. Śmierć ojca chcieli pomścić synowie, ale nim to się stało zmarli z powodu zarazy. Wówczas Rita postanowiła wstąpić do zakonu. Musiała jednak spełnić warunek, który wydawał się nie do spełnienia: miała pogodzić zwaśnione rody w swojej okolicy.
Dotarła do rodziny, która stała za spiskiem przeciwko jej mężowi, przebaczyła im i poprosiła o przebaczanie w imieniu swojej rodziny. Po tym zdarzeniu stała się symbolem kobiety zdolnej do pojednania rodzin. Została przyjęta do klasztoru augustianek w Casci.
Polecamy
Święta z różami
Św. Rita została obdarzona stygmatem na czole – to ślad po koronie cierniowej. Ze świętą od spraw beznadziejnych kojarzona jest najczęściej opowieść o ogrodzie różanym, który Rita uprawiała za murami klasztoru. Kilka miesięcy przed śmiercią poprosiła jedną z sióstr, żeby przyniosła jej z ogrodu kwiat róży. Był styczeń 1457 roku. Można domyślać się, z jaką niechęcią siostra poszła do ogrodu. Jednak ku zaskoczeniu zakonnic wróciła z różą. Dlatego przybywający na mszę mają ze sobą róże.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?