ZOBACZ WIDEO: Akcyza na alkohol i papierosy w górę
Chełmińskie Przedmieście w Toruniu to jedna z tych dzielnic miasta, w których oddycha się coraz gorzej. Natężenie ruchu samochodów jest tu już tak duże, że perspektywa jego wzmożenia budzi u części mieszkańców autentyczny strach. Zieleni natomiast systematycznie tu ubywa. Brakuje też miejsc parkingowych.
Jesienią ub.r. szczególnie mieszkańców ulicy Kilińskiego wzburzył plan miasta, by pobliską ulicę Czarlińskiego przebudować tak, by połączyć ją z Podgórną, a także ulicami Kilińskiego i Piaskową. Wyraz swojemu niezadowoleniu dali nie tylko na spotkaniu konsultacyjnym. Lokatorzy bloku przy ul. Kilińskiego 2-4-6 przygotowali też petycję. Adresowali ją do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, ale ostatecznie odpowiedzi na nią udzielił Miejski Zarząd Dróg w Toruniu.
Mieszkańcy pełni obaw. Nie chcą więcej spalin, pyłu, hałasu i Armagedonu parkingowego
Mieszkańcy bloku w petycji wskazali 4 główne powody, dla których nie zgadzają się na taką przebudowę ulicy Czarlińskiego. Po pierwsze, na ile to tylko jeszcze możliwe, chcieliby zachować charakter ulicy Kilińskiego jako traktu osiedlowego.
"Obecnie ta ulica jest traktowana jako skrót prowadzący do ulic Legionów i Podgórnej. Połączenie z ul. Czarlińskiego wiązałoby się znaczącym zwiększeniem natężenia ruchu samochodowego dokładnie przed naszym blokiem. A to wpłynęłoby na zwiększone natężenie hałasu, ilość pyłu ze spalin i bezpieczeństwo dzieci znajdujących się na chodniku" - napisali w petycji.
Po drugie, mieszkańcy już teraz mają wielki problem z parkowaniem. Jest za mało garaży, a miejsca parkingowe przed blokiem często zajmują też pracownicy pobliskich firm, szkoły, a także urzędnicy. Otwarcie ul. Kilińskiego dla dwukierunkowego ruchu doprowadziłby prawdopodobnie do kłopotów z przejezdnością ulicy; szczególnie przy próbach parkowania po obu jej stronach.
Po trzecie, mieszkańcy zwracają uwagę na zniszczone i za wąskie chodniki przy ul. Kilińskiego. Piesi już wielokrotnie zmuszeni są poruszać się jezdnią. Jak to się skończy, gdy ruch pojazdów tutaj mocno wzrośnie?
Czwarty powód sprzeciwu autorów petycji to brak terenów zielonych w ich okolicy. Te się systematycznie kurczą. Jeśli czegoś lokatorzy bloku przy ul. Kilińskiego pragną, to zwykłych skwerów, roślin, powietrza i ławeczek, a nie większego natężenia ruchu pod oknami.
"Postulujemy, aby w pierwszej kolejności stworzyć tereny zielone w najbliższej okolicy naszej ulicy i miejsca do parkowania samochodów, zamiast budować kolejne bloki mieszkalne bez odpowiedniej infrastruktury dla normalnego funkcjonowania mieszkańców" - tak kończy się petycja lokatorów z ul. Kilińskiego.
Jest odpowiedź na petycję ze strony miasta. Nic jeszcze nie jest przesądzone!
Na petycję odpowiedział Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. Wspomniał o spotkaniu z mieszkańcami, które miało miejsce jesienią ub.r. Zapewnił, że już tam zgłaszane uwagi mieszkańców, uzupełnione o opisywana petycję, zostały przekazane do biura projektowego, które na zlecenie władz miasta przygotowuje dokumentację planu przebudowy.
"Uzyskane w wyniku analizy nowe warianty rozwiązań terenowo- drogowych są obecnie weryfikowane w MZD; zarówno pod względem ekonomiczno-prawnym, jak i roli, jaką ma spełniać po rozbudowie ulica Czarlińskiego w układzie komunikacyjnym osiedla Chełmińskie. Po wyborze optymalnego wariantu rozbudowy ulicy, zostanie on przedstawiony mieszkańcom w ramach kolejnego spotkania informacyjnego" - przekazuje dyrektor Rafał Wiewórski.
Do tematu zatem będziemy wracali.
Polecamy nasze grupy na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
