Toruń. "Spalę ci ten kebab i zabiję!" groził. Wyrok: więzienie bez "zawiasów"

Zobacz wideo: Morsowanie dla każdego? Niektórzy muszą uważać!

29-letni Łukasz B. z Torunia uznany został winnym ataku na obywatela Tunezji na tle narodowościowym i rasistowskim. Sąd Okręgowy w Toruniu wymierzył mu surową karę, bo bez zawieszenia na okres próby. Znaczenie miała m.in. wcześniejsza karalność agresora. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a obrońca adwokat Paweł Bednarek wniósł o wydanie jego pisemnego uzasadnienia. Możliwa jest zatem apelacja.

Choć Łukasz B. nie dobił jeszcze do trzydziestki, to już przynajmniej pięciokrotnie już wchodził w konflikty z prawem. Skazywany był przez sądy za przestępstwa przeciwko mieniu, ale i ludzkiemu życiu i zdrowiu. Teraz miał proces za rasistowski atak na Tunezyjczyka. Co ustaliła prokuratura?

10 czerwca 2020 roku, wczesnym wieczorem, Łukasz G. zauważył jadącego rowerem obcokrajowca. Był to Amor, Tunezyjczyk, z zawodu kucharz, pracownik baru z kebabami. Na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej i Trasy Średnicowej napastnik dopadł rowerzystę. "Spier...j, ty brudasie! Spalę ci kebab, a potem zabiję!" - wykrzykiwał do niego. Uderzył go przynajmniej raz ręką w plecy i opluł.

Dla cudzoziemca sytuacja była tym bardziej dramatyczna, że już w przeszłości spotykały go podobne. Rok wcześniej został zaatakowany wraz z kolegą w podobny rasistowski sposób przez dwóch agresorów. Wtedy pracował w kebabie "Jaśmin" przy ul. Ducha Świętego. Tamtą sprawą również zajęła się prokuratura.

Za ten atak torunianin odpowiadał Sądem Okręgowym w Toruniu oskarżony o znieważenie na tle rasistowskim i użycie przemocy. Wcześniejsza karalność mężczyzny miała dla sądu znaczenie. Na etapie śledztwa oskarżony nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. W sądzie dowieść swojej niewinności nie potrafił.

Po rocznym procesie Sąd Okręgowy w Toruniu uznał Łukasza G. za winnego i wymierzył mu następującą karę: 5 miesięcy więzienia (bez zawieszenia) i zapłata nawiązki na rzecz pokrzywdzonego Tunezyjczyka w wysokości 500 zł.

- Sąd wydał też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 50 metrów oraz zakaz kontaktowania się z nim przez okres trzech lat - przekazuje Jarosław Szymczak, starszy sekretarz sądowy.

Na poczet kary zaliczono Łukaszowi G. jeden czerwcowy dzień, w trakcie którego był zatrzymany. Orzeczenie jest nieprawomocne. Dodajmy, że śledztwo w tej sprawie przeprowadziła i zakończyła aktami oskarżenia Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód. To jednostka w naszym rejonie wyznaczona do prowadzenia spraw związanych z nienawiścią na tle rasowym, narodowościowym i wyznaniowym.