Toruń stawia na szkolnictwo zawodowe. Czy znajdą się chętni?

Szkolnictwo zawodowe od lat jest w zapaści. Brakuje chętnych, by otwierać klasy dla budowlańców, ogrodników czy piekarzy. Młodzi - zgodnie z panującą od dawna tendencją - wybierają naukę w liceach ogólnokształcących. Niestety, w wielu przypadkach nie bacząc na predyspozycje intelektualne.
[break]
Toruński samorząd od dawna, a resort edukacji od kilkunastu miesięcy robią wiele, by tę sytuację zmienić. Najbardziej widoczne działania MEN to telewizyjna kampania promująca szkoły zawodowe. Na lokalnym podwórku władze starają się przede wszystkim nie likwidować placówek zawodowych i uatrakcyjniać ich ofertę.
W roku szkolnym 2015/2016 absolwenci gimnazjów będą się mogli uczyć w 11 toruńskich technikach. To zarówno szkoły prowadzone przez miasto, jak i placówki niepubliczne z uprawnieniami szkół publicznych. Jak policzyliśmy, jest w nich ponad 1,4 tys. miejsc dla pierwszoklasistów.
Oferują kandydatom naprawdę wiele. W Technikum nr 4, czyli w dawnej budowlance przy ul. Legionów, kształcić się mogą m.in. przyszli geodeci, logistycy i teleinformatycy. W Zespole Szkół Inżynierii Środowiska są kierunki związane z architekturą krajobrazu, melioracją oraz energią odnawialną. Jest też klasa dla wiertników - specjalistów pracujących na platformach wiertniczych. Szkoła przy ul. św. Józefa proponuje naukę przyszłym mechatronikom, elektronikom, elektrykom i informatykom. W ofercie innych techników są zawody związane z gastronomią i obsługą ruchu turystycznego, reklamą, analityką laboratoryjną, fryzjerstwem i handlem.
W zasadniczych szkołach zawodowych, które z założenia dość nisko stawiają rekrutacyjną poprzeczkę swoim kandydatom, też jest w czym wybierać. Przygotowano tam prawie 800 miejsc.
Ciekawie prezentuje się oferta Zakładu Doskonalenia Zawodowego, który jest gotów kształcić introligatorów, krawców, cukierników, piekarzy, stolarzy, hydraulików, a nawet wędliniarzy. Inni proponują zdobycie zawodu sprzedawcy, fryzjera, mechanika, lakiernika i malarza.
Rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych jest w toku. Jej zakończenie przewidziano na połowę lipca. Dopiero wtedy będzie wiadomo, jaki był odzew ze strony kandydatów.