Las na Skarpie w Toruniu to ulubione miejsce spacerów, biegów i wypraw rowerowych wielu torunian. Większość z nich szanuje to miejsce, ale - niestety - wciąż zdarzają się przypadki brudasów i szkodników.
-Tylko w minionym tygodniu natrafiłem na tych leśnych dróżkach na dwie kupy śmieci poremontowe. Zrobiłem zdjęcia. Nie liczę na to, że służby upilnują każdego takiego brudasa. Może jednak, gdy "Nowości" nagłośnią problem, to następny chętny do takiego śmiecenia się pohamuje? A może rodzina czy sąsiedzi tych, którzy już te śmieci wyrzucili, rozpoznają je i zawstydzą sprawcę? - mówi pan Roman, dla którego las na Skarpie to ulubione miejsce wycieczek pieszych i rowerowych.
Co się dzieje w lesie na Skarpie? Plagą jest śmiecenie i wjeżdżanie aut w leśne trakty
W jakim konkretnie rejonie natrafił na poremontowe śmieci pan Roman? Chodzi o las za pętla tramwajową przy ul. Olimpijskiej, a dokładniej - jego rejony przy gospodarstwie leśnym Lasów Państwowych (około 500 metrów w stronę Lubicza).
Te okolice licznie odwiedzają: spacerowicze, biegacze, amatorzy wypraw z "kijkami" i rowerzyści. Zmorą są tutaj nie tylko brudasy wyrzucający śmieci do lasu, ale także kierowcy samochodów nieszanujący lasu i przepisów.
-Niestety, ale częstym widokiem są samochody wjeżdżający na leśne drogi, na których jest zakaz wjazdu. Pomijam już kwestie bezpieczeństwa pieszych czy rowerzystów poruszających się po tych traktach, ale to jest po prostu niszczenie przyrody i arogancja - mówi nasz Czytelnik.
Jeśli natomiast chodzi o wyrzucanie śmieci po remontach w tym lesie, to sprawcy ostatnio nawet nie starają się ich ukryć. -Praktycznie dzień po dniu, na dwóch różnych leśnych drogach, natrafiłem na takie śmietniska. Za każdym razem ktoś te odpady wyrzucał bezczelnie na środku drogi, nawet nie próbując ich gdzieś ukryć w krzakach czy zakopać. Widać, że bezczelnie wjechał do lasu, wyrzucił śmieci i sobie odjechał - ciągnie pan Roman.
Śmieci w lasach - plaga brudasów wielkim problem nie tylko w Toruniu
Zaśmiecanie lasów to wciąż plaga w całym kraju, nie tylko w Toruniu czy naszym regionie. Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle śmieci, że wypełniłyby one tysiąc wagonów kolejowych – 100 tys. metrów sześciennych. Lasy Państwowe przeznaczają na ten cel blisko 20 mln zł rocznie. Przeciętne nadleśnictwo, w zależności od specyfiki terenu przeznacza na ten cel od 50 do 120 tys. zł, uprzątając 250-500 metrów sześciennych śmieci.
Koszt obejmuje samo sprzątanie, ale też utylizację śmieci, wśród których zdarzają się odpady takie jak eternit, opony, styropian, zużyte pampersy czy pozostałości po remontach. Liczba przypadków zaśmiecania jest większa w okolicach, gdzie jest dużo miejscowości - zaznaczają Lasy Państwowe. A to swiadczy po prostu o tym, że mieszkańcy okolicznych miast czy wsi traktują las jak wysypisko śmieci...
W rozwiązaniu problemu, ujawnianiu i karaniu sprawców pomaga stosowanie przez Straż Leśną fotopułapek i monitoringu wizyjnego. To jednak problemu ostatecznie nie rozwiązuje, choć regularnie sprawcy wpadają i są karani (zdarzają się nie tylko mandaty i grzywny, ale i w przypadku składowania odpadów w lesie - wyroki sądowe). Sprzymierzeńcem leśników są różne instytucje i organizacje, które angażują się w akcje sprzątania lasu i przekazywanie informacji dotyczących nielegalnych wysypisk śmieci.
Jakie kary grożą za zaśmiecanie lasu? Oto stan prawny aktualny w 2024 roku
Aktualne informacje na temat kar związanych z wyrzucaniem śmieci do lasu znajdziemy dziś w Ustawie z dnia 22 lipca 2022 roku o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej
Art. 162. par. 1 tej ustawy przewiduje, że: "Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, odpady, złom lub padlinę niebędące odpadami lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 500 złotych".
Dalej par. 2 mówi o tym, że "jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub w inny sposób składowaniu w lesie odpadów, sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1000 złotych".
Przepis ten jednocześnie określa, że karalne są także podżeganie i pomocnictwo w takich procederach. Wobec zaśmiecających las można także - obok kar finansowych - orzec obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
Wspomniana wyżej Ustawa zmieniła też niektóre przepisy w Kodeksie karnym. Dlatego więc, jeśli działania na szkodę środowiska mają już wymiar przestępstwa, kary mogą być znacznie wyższe. Np. artykuł 47 obowiązującego Kodeksu karnego wskazuje, że: "W razie skazania sprawcy za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku sąd orzeka, a w wypadku skazania sprawcy za nieumyślne przestępstwo przeciwko środowisku sąd może orzec, nawiązkę w wysokości od 10. 000 do 10.000. 000 złotych na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej". Są to już zatem kary solidne.
WAŻNE. Śmieci w lesie to nie tylko brzydki widok...
Najpoważniejsze skutki wyrzucania śmieci do lasu to:
- -zanieczyszczanie środowiska samymi odpadami oraz substancjami, które z czasem mogą z nich powstać,
- -zagrożenie dla zwierząt (zatrucia i inne problemy zdrowotne, zranienia, uszkodzenia ciała),
- -negatywny wpływ na roślinność,
- -powstawanie szkodliwych mikroorganizmów i bakterii oraz ich rozprzestrzenianie,
- -pożary, które mogą być bardziej uciążliwe dla zwierząt i roślin niż np. ogień i dym z palących się gałęzi,
- -degeneracja estetyki lasu, zwłaszcza zaułków blisko dróg.
(Za: Lasy Państwowe, Murator.pl).
Mistrzowie urody 2024 - relacja z wręczenia nagród
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?