Toruń. Trzeci, zachodni odcinek trasy średnicowej im. Raczkiewicza wciąż na etapie planowania [WIZUALIZACJE]

W budżecie miasta 2020 zarezerwowane były jedynie pieniądze na dokończenie dokumentacji ostatniego odcinka średnicówki - 500 tys. zł.

Trwa projektowanie i pozyskiwanie decyzji środowiskowych - mówi rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu Agnieszka Kobus-Pęńsko.

Trasa Średnicowa Północna im. Władysława Raczkiewicza przecina miasto ze wschodu na zachód. W tej chwili ma około 4,5 km długości i łączy tzw. trasę mostową z szosą Chełmińską. Arteria budowana jest na raty. Najpierw powstał odcinek środkowy od ulicy Grudziądzkiej do szosy Chełmińskiej (około 1,4 km). Oddano go do użytku sześć lat temu, na koniec maja 2014. Budowa dłuższego, 3-kilometrowego odcinka od Grudziądzkiej do Wschodniej zakończyła się bez mała półtora roku później.
W kolejnym etapie trasa ma zostać przedłużona na zachód, od szosy Chełmińskiej do szosy Okrężnej. To będzie około 2 km drogi. Prace obejmą też m.in. rozbudowę szosy Okrężnej do „układu dwujezdniowego w kierunku południowym wraz ze skrzyżowaniem z ul. Łukasiewicza".

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać

Przygotowywanie dokumentacji ostatniego odcinka średnicówki trwa już od trzech lat. To z wielu względów najtrudniejszy etap całej inwestycji.

Decyzja o budowie średnicówki miała zwolenników i przeciwników. Ci drudzy twierdzili, że lepszym rozwiązaniem byłaby obwodnica, wyprowadzająca część ruchu samochodowego na obrzeża miasta, kontrowersje budziły ekrany dźwiękoszczelne, które miastu nie przydają urody. Jednak trzeci, zachodni odcinek średnicówki wywołał najżywsze dyskusje. Ruchliwa trasa ma tu przebiegać obok zacisznych dotąd osiedli mieszkaniowych, kompleksu szkół, zabytkowych terenów zielonych, kościoła i willowej ulicy, które bezpowrotnie stracą swój dotychczasowy charakter. Dalej arteria powiedzie przez las.

W związku z wieloma kontrowersjami i postulatami dwa lata temu plany budowy trzeciego odcinka trasy poddano konsultacjom społecznym. Trwały dłużej niż początkowo zakładano. Efektem było wniesienie istotnych zmian do pierwotnej koncepcji drogi. Planowane na 2018 rok ukończenie dokumentacji przesunęło się.

Cały koszt trzeciego etapu budowy trasy szacowany był na około 64 mln zł. Dofinansowanie miałoby pochodzić z tzw. nowej perspektywy finansowej UE na lata 2021-2027.

Po zakończeniu projektowania i po uzyskaniu decyzji środowiskowych będziemy się starali o unijne dofinansowanie - mówi rzeczniczka MZD i przyznaje, że na razie nie można podać daty rozpoczęcia budowy.