Toruń. W 2022 roku miasto jednak będzie dopłacać do opieki nad dziećmi w żłobkach. Na jakich zasadach?

Ostatnia w tym roku sesja Rady Miasta Torunia, podobnie jak wszystkie poprzednie, będzie sesją zdalną. Radni siądą przed ekranami laptopów w przyszły czwartek, a zajmą się między innymi nowym systemem dopłat do opieki nad dziećmi w żłobkach miejskich i prywatnych. Sprawa ta budzi spore emocje od momentu, gdy podczas prezentacji przyszłorocznego budżetu okazało się, że w projekcie nie znalazły się fundusze na ten cel. Przypomnijmy, że do tej pory miasto dopłacało do każdego dziecka 400 złotych, jednak w listopadzie obowiązek ten wzięło na siebie państwo, zaś władze miasta uznały, że w związku z tym ciężar dopłat można z miejskiej kasy zdjąć.

Pomysł ten wywołał spore obawy wśród rodziców i osób prowadzących żłobki. Zareagowali na to również radni Koalicji Obywatelskiej apelując do prezydenta, aby zapewnił odpowiednie środki na wypadek, gdyby rządowe dotacje miały się opóźnić. Obawy te były słuszne.

- Pieniądze z budżetu państwa są należne od stycznia, jednak zanim ZUS upora się ze wszystkimi procedurami, to tak naprawdę będą one dostępne najszybciej w kwietniu - mówi skarbniczka miasta, Magdalena Flisykowska.

W związku z tym, do kwietnia miasto nadal będzie dopłacało do opieki nad dziećmi 400 złotych.

- Te pieniądze będą wypłacane w formie dotacji dla podmiotów prowadzących żłobki - dodaje Magdalena Flisykowska.

Co się będzie działo, gdy do zainteresowanych dotrą już pieniądze rządowe wraz zaległymi pieniędzmi należnymi za opiekę nad dziećmi w pierwszych miesiącach roku? Zgodnie planem, którym w przyszłym tygodniu zajmą się radni, przez kilka miesięcy po uruchomieniu dopłat rządowych miasto nie będzie finansowało tego systemu w ogóle. Z dotacji miejskich będzie można skorzystać ponownie od września, z tym że nie będzie to 400, ale 150 złotych.

Na ostatnim posiedzeniu w 2021 roku Rada Miasta Torunia zajmie się także nowym planem zagospodarowania przestrzennego dla terenów przy ul. Waryńskiego i Sobieskiego. Projekt ten pojawił się w porządku obrad już w poprzednim miesiącu, jednak ostatecznie prezydent go wycofał. Plan wzbudził spore kontrowersje zakładał bowiem budowę drogi między placem Pokoju Toruńskiego i ulicą Traugutta. Droga ta miałaby przeciąć obrzeża parku Glazja. W grudniu projekt powróci w tej samej formie, jednak w przyszłości ma zostać zmieniony. Na czym ta zmiana będzie polegała? O tym napiszemy niebawem.