Toruń. W przyszłym roku podatki pójdą w górę. Które i o ile?

Zobacz wideo: Sprawdzamy, co w Polsce drożeje najszybciej:

Rada Miasta Torunia pożegna wrzesień obradując. Sesja rozpocznie się 30 września o godz. 10 i będzie jeszcze prowadzona w trybie zdalnym. Radni zajmą się m.in. uchwałami dotyczącymi miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Ich zgoda jest konieczna do tego, aby urbaniści zaczęli prace nad planem dla obszaru położonego w rejonie ulic: Andersa, Kniaziewicza, Włocławskiej i Łódzkiej. Poza tym rada podejmie także ostateczne decyzje w sprawie opracowanych już planów dla terenów po Uskomie przy Szosie Chełmińskiej i okolicach Centralnego Cmentarza Komunalnego.

Poza tym radę czekają także sprawy budżetowe - związane z budżetem obecnym i tym przyszłorocznym. W tym drugim przypadku mowa będzie m.in. o wzroście podatków.

- Miasto nie może całkiem odpuścić wzrostu stawek podatkowych, bo wiadomo, że z czegoś je trzeba utrzymywać - mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej skarbniczka miasta Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. - Nie muszę też przypominać, że przyszłoroczny budżet będzie obarczony wielkim ryzykiem w realizacji naszych potrzeb, bo Nowy Ład powoduje znaczną utratę dochodów budżetu miasta z podatku PIT. Nie wiemy jeszcze, jaka to będzie kwota, czekamy na wyliczenia z Ministerstwa Finansów. Są jednak głosy, że te wyliczenia wahają się między 50 a 85 milionów złotych.

Zgodnie z rządowymi wytycznymi, stawki podatkowe mogą wzrosnąć maksymalnie o 3,6 proc. Poza tym resort finansów wyznacza także górne stawki podatków dla poszczególnych kategorii nieruchomości, bo o nie tu przede wszystkim chodzi.

- Nie wykorzystywaliśmy w pełni górnej stawki dla mieszkań oraz gruntów i budynków przeznaczonych na działalność gospodarczą - mówi pani skarbnik. - Cztery lata temu zapowiedzieliśmy jednak stopniowe dochodzenie do górnej stawki.

Dochodzenie właśnie dobiegnie końca, rada miasta zostanie poproszona o zgodę na podwyżkę podatków od gruntów i nieruchomości przeznaczonych na działalność gospodarczą do górnej granicy. W przypadku budynków przeznaczonych na działalność gospodarczą, ta górna stawka ma wynieść złotówkę i 10 groszy za metr kwadratowy.

- Jeżeli chodzi o mieszkania, zawsze byliśmy bardzo liberalni - zapewnia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. - Cztery lata temu mieliśmy 80 procent górnej stawki, w ubiegłym roku: 85 proc., na przyszły rok proponujemy, aby ta stawka była na poziomie 87,5 procenta górnej stawki.

Przekładając procenty na pieniądze, opłaty miałyby wzrosnąć o sześć groszy.

- Co to oznacza dla mieszkańców? Jeżeli ktoś ma mieszkanie o powierzchni 60 metrów kwadratowych, zapłaci do budżetu miasta za cały rok o 5 złotych 60 groszy więcej - informuje pani skarbnik. - Przy liczbie osób mieszkających w Toruniu i prowadzących działalność gospodarczą, stosując taką politykę podatkową mamy szansę zwiększyć wpływy do budżetu o 5 milionów 300 tysięcy złotych. Poza tym, że podnosimy stawki, mamy także różne programy pomocowe dla przedsiębiorców, o tym także należy pamiętać. Wszystkie systemy ulgowe wiążą się z utratą 5 milionów złotych, zatem, razem ze wzrostem, prawie wyjdziemy na zero.

Poza podatkami od nieruchomości, wzrosnąć mają również opłaty od środków transportu. W tym przypadku będą jednak one niższe i nie przekroczą 2,5 procent, a w kilku kategoriach nie wzrosną w ogóle.
Nad prezydenckimi propozycjami dotyczącymi wzrostu podatków radni będą dyskutowali dwa razy. Po raz pierwszy 30 września, a po raz drugi na sesji październikowej. Na koniec będzie głosowanie.