Toruń. W walce z nieuczciwymi lokatorami pomoże jej senator

- To się w głowie nie mieści, żeby uczciwa kobieta nie mogła pozbyć się z własnego mieszkania niepłacących lokatorów! - to najczęściej powtarzana opinia przez Czytelników, którzy dzwonili do naszej redakcji. A dodajmy, że w dniu publikacji artykułu „Lokatorzy nie płacą i nikt ich nie ruszy!” (9 sierpnia.) nasz telefon się po prostu urywał...

„Jestem ich sponsorem”

Przypomnijmy. Torunianka w 2014 roku postanowiła zainwestować w mieszkanie. Oszczędności wystarczyło jej na wkład własny. Bank udzielił jej 216 tys. zł kredytu na 30 lat. Miesięczna rata to 960 zł.

Czytaj także: Nieuczciwi lokatorzy w "Interwencji" Polsatu!

Pani Karolina kupiła małe „M” przy ul. Lelewela, na rynku wtórnym. Aby mieć na jego remont, sama zamieszkała w wynajętym pokoju, a lokal wynajęła małżeństwu z rocznym dzieckiem. Szybko okazało się, że źle wybrała lokatorów...

Lokatorzy przestali płacić, zmienili zamki w drzwiach, właścicielkę traktowali jak intruza. W styczniu tego roku pani Karolina wystąpiła do sądu o eksmisję. Prawomocnego wyroku doczekała się dopiero w lipcu. Na jego mocy lokatorzy powinni wydać jej lokal i zapłacić 9680 zł z odsetkami. Jednocześnie jednak Sad Rejonowy w Toruniu ustalił, że rodzinie żyjącej głównie z zasiłków na dzieci, przysługuje prawo do lokalu socjalnego od miasta. I że wykonanie wyroku wstrzymane zostaje do chwili złożenia lokatorom oferty socjalu. A na taki lokal, jak informuje Urząd Miasta, trzeba poczekać 6-8 lat.

Pani Karolina dziś nie ma mieszkania, ale ma raty bankowe do spłaty, czynsz za „M” do opłacenia i nadal mieszka w wynajmowanym pokoju. - Jestem sponsorem ich życia - mówi o lokatorach.

Senator się podejmie

- Senator Przemysław Termiński na pierwszym wrześniowym posiedzeniu Senatu zajmie stanowisko w sprawie praw właścicieli mieszkań i domów. Potrzebne są na pewno zmiany legislacyjne. Sytuacja pani Karoliny bardzo go poruszyła. Ale trzeba dodać, że nie jest jedyną tego rodzaju w Toruniu - mówi Paweł Gulewski, radny miejski PO i dyrektor biura senatora.

W biurze pomocy szukała już m.in. właścicielka kamienicy przy ul. Poznańskiej. Jednym z jej lokatorów jest mężczyzna nie tylko niepłacący (sądowy wyrok eksmisyjny jest z 2012 roku!), ale ewidentnie naruszający wszelkie zasady współżycia społecznego.

- Lokator ten dewastuje mieszkanie, hałasuje i imprezuje, pije. Mimo próśb i gróźb używa butli z gazem, co jest groźne dla wszystkich na miejscu, bo kamienica podłączona jest do gazu - relacjonuje radny Gulewski. - W tej sprawie podjęliśmy się już między innymi interwencji u komendanta miejskiego policji w Toruniu.

Sprawą pani Karoliny natomiast zainteresowało się kilku radnych miejskich oraz kolejni reporterzy. Ostatnio - regionalna TVP Bydgoszcz.

- Nagłaśnianie problemu to jedyne, co już mi zostało - kończy pani Karolina.