Toruń. Z bólem zęba do Ciechocinka?

- Mam poważne kłopoty z zębami. Często, gdy tabletki przeciwbólowe nie pomagają, korzystam z pomocy pogotowia stomatologicznego w przychodni Rudak-Med. Nie mogę narzekać - zaznacza pani Helena, mieszkanka toruńskiej starówki. - A teraz dowiaduję się, że już tego pogotowia nie będzie. I nie wiadomo, czy znajdzie się inna chętna przychodnia gotowa prowadzić taką działalność.

Z bólem zęba

Po tym, jak napisaliśmy o rezygnacji Rudak-Medu z prowadzenia pogotowia stomatologicznego do redakcji zgłosiło się więcej zaniepokojonych Czytelników, potencjalnych pacjentów.

Gdy prawie trzy lata temu, po dziesięciu latach zapewniania torunianom nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej, zrezygnował z niej Alfamed okazało się, że nie jest to taki dobry interes, jak można byłoby podejrzewać. Stawka za leczenie nie rekompensowała wydatków. Konkurs rozpisany przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie wyłonił kolejnej chętnej przychodni. Kilka razy go powtarzano. Powody braku zainteresowania były jasne. Za niska stawka. W końcu zdecydował się Rudak-Med i wszyscy odetchnęli z ulgą. Z okien Alfamedu zniknęła informacja, że torunianie mogą korzystać z pomocy doraźnej w innych miastach, m.in. w Bydgoszczy, Grudziądzu.

Mija dwa lata od czasu, gdy jedyne w Toruniu pogotowie stomatologiczne prowadzi Rudak-Med. Też rezygnuje, za przyczynę podając brak chętnych do współpracy lekarzy stomatologów.

Przychodnia w połowie lipca 2016 roku przesłała do Narodowego Funduszu Zdrowia pismo z prośbą o rozwiązanie umowy na taką działalność. Każda ze stron może to zrobić z trzymiesięcznym wypowiedzeniem.

Najbliżej do Ciechocinka

- Do 31 października taka pomoc będzie udzielana w przychodni Rudak-Med - zaznacza Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego NFZ. I podkreśla, że ryczałt dobowy za prowadzenie nocnej pomocy stomatologicznej w Rudak-Medzie wynosi 700 zł, co jest jedną z najwyższych stawek w kraju.

Czytaj także:
Dentyści nie chcą pracować w nocy

Co dalej? Żeby pomoc doraźna stomatologiczna była kontynuowana musi zostać rozpisany nowy konkurs. I musi znaleźć się przychodnia gotowa podjąć się prowadzenia takiego pogotowia.

- Miasto, które liczy 200 tysięcy mieszkańców może być pozbawione pogotowia stomatologicznego - przyznaje dr Jerzy Jakubiak dyrektor Regionalnego Centrum Stomatologii w Toruniu. - Przy tak niskim ryczałcie nie jestem jednak w stanie zapewnić doraźnej opieki stomatologicznej na poziomie. Muszą być zatrudnione dwie osoby. Do tego dochodzą leki, prąd i inne koszty. Gdybym się zgodził na taką stawkę po dwóch latach byłoby to samo, co teraz. Lekarze nie zechcą pracować, a ja ich nie mogę zmusić. Chciałbym prowadzić pogotowie stomatologiczne, mam pomieszczenia, do poprzednich konkursów przystępowałem, ale z NFZ nie dogadaliśmy się co do stawki.

A gdzie najbliżej Torunia można korzystać z nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej? Bydgoszcz (Ikar), Grudziądz (szpital), Włocławek (miejski ZOZ), Ciechocinek (Przychodnia Rodzinna), Inowrocław (Grupowa Praktyka Lekarska).