Toruń zerwał współpracę z rosyjskim Kaliningradem. Jest solidarny z Łuckiem i całym narodem ukraińskim

Obejrzyj: Odkrywamy Toruń. Nowy odcinek!

"Rada Miasta Torunia wyraża swoją pełną solidarność z narodem ukraińskim w związku z militarną agresją ze strony Federacji Rosyjskiej, która nastąpiła w dniu 24 lutego 2022. W strefie działań wojennych znalazło się również partnerskie miasto Torunia — Łuck. Pragniemy stanowczo potępić ten akt okrucieństwa. Społeczność międzynarodowa skupiona w organizacjach międzynarodowych, dla których pokój i bezpieczeństwo obywateli stanowią nadrzędne wartości, powinny w tych trudnych chwilach stać razem u boku narodu ukraińskiego i wyrazić swoją stanowczą dezaprobatę dla eskalacji konfliktu militarnego. Głęboko wierzymy, że dyplomacja jest najlepszym środkiem do zażegnania wszystkich sporów i może uchronić nas przed groźbą kolejnego globalnego konfliktu zbrojnego. Mając w pamięci ogrom cierpień i strat jakie niosą za sobą działania wojenne, nie możemy i nie powinniśmy dopuścić do kolejnego rozlewu krwi. Dzisiaj, w tak smutnym dla narodu ukraińskiego dniu, kierujemy nasze słowa wsparcia i zwykłej ludzkiej solidarności do każdego obywatela Ukrainy, do mieszkańców naszego miasta partnerskiego Łucka, jak również do wszystkich obywateli tego kraju, którzy przebywają w naszym mieście. Nie jesteście sami! Mając na uwadze okropności, które niesie ze sobą wojna apelujemy o zaprzestanie agresji na terytorium Ukrainy i podjęcie efektywnego dialogu międzynarodowego zmierzającego do zakończenia tego konfliktu" - napisano w stanowisku Rady Miasta.

Rada Miasta zdecydowała także o zakończeniu rozpoczętej w 1995 roku współpracy partnerskiej z rosyjskim miastem Kaliningrad.

"W związku ze zbrojną agresją rozpoczętą w dniu 24 lutego 2022 roku przez Federację Rosyjską na wolną i niepodległą Ukrainę, Rada Miasta Torunia nie widzi możliwości dalszej współpracy partnerskiej z miastem Kaliningrad. Stanowczo potępiamy brutalne, niczym niesprowokowane działania wojenne podjęte przez Federację Rosyjską przeciwko Narodowi Ukrainy. Rosyjska agresja stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, wszelkich zasad człowíeczeństwa i pokoju w Europie, na które nie możemy być obojętni. Apelujemy w szczególności do mieszkańców Kaliningradu, aby przeciwstawili się piekłu, które rozpętała Federacja Rosyjska u naszych braci z Ukrainy. Wierzymy, że wśród Was są osoby, które mają taką odwagę. W geście solidarności z ofiarami wojny i naszym ukraińskim miastem partnerskim Łuck, podjęcie niniejszej uchwały w tych okolicznościach stało się konieczne. Niech żyje Wolna Ukraina!" - czytamy w uzasadnieniu uchwały o zerkaniu współpracy z Kaliningradem.

W ramach pomocy dla uchodźców z Ukrainy Rada Miasta zatwierdziła propozycję prezydenta Michała Zaleskiego. Do 31 maja mogą oni za darmo jeździć w Toruniu tramwajami i autobusami MZK będą obowiązywać do 31 maja. Ten okres może zostać jednak zostać wydłużony.

Podczas nadzwyczajnej sesji prezydent Zaleski przekazał informacje o funkcjonowaniu Torunia w kontekście agresji Rosji o Ukrainę. Wspomniał o pomocy dla Łucka. Podkreślał, że o grozie sytuacji na Ukrainie świadczy lista potrzeb przedstawiona przez tamtejszy urząd miasta. To hełmy kevlarowe, kamizelki kuloodporne, nadajniki radiowe, latarki, latarni czołowe, power banki, śpiwory, karimaty.

- Takie są potrzeby czasu wojny. Staramy się pomóc, robimy rozeznanie rynku. Okazuje się jednak, że niektórych z tych towarów na nim obecnie nie ma. Niewiele z tego, co jest na liście z Łucka, będzie można pozyskać z trwającej w Toruniu zbiórki darów. To trzeba kupić i mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie to możliwe. Przeznaczone na to zostaną środki z rezerwy ogólnej w budżecie Torunia - podkreślał prezydent Zaleski

Prezydent Zaleski wyjaśniał też, że trwająca od poniedziałku w Toruniu zbiórka darów ostatecznie nie będzie celową - na rzecz Łucka.

-Okazało się, że zebrane dary muszą pójść transferem przez instytucje rządowe, do których trafiają poprzez centra pomocy powiatowe i wojewódzkie. Tu są segregowane, układane według katalogów. Potem konwój z tymi darami, asekurowany przez służby mundurowe trafi na Ukrainę - mówił prezydent Zaleski.

Prosił on raz jeszcze, by na zbiórkę przekazywać nową, najlepiej nieużywaną odzież oraz produkty spożywcze i chemiczne o jak najdłuższym okresie przydatności. Prezydent dziękował też wszystkim torunianom zaangażowanym w pomoc dla Ukrainie i zapowiedział zbiórkę pieniężną na rzecz Ukrainek i Ukraińców, którą zorganizuje miasto.

Do Torunia przybywają kolejni uchodźcy z Ukrainy. Wczoraj rano 33 z nich przebywało w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży. 120 było w punkcie recepcyjnym stworzonym w hotelu Kopernik. Stąd będą trafiać do docelowych miejsc pobytu w regionie. Tych jest w sumie 2000.

Przypomnijmy, że Toruń przygotował dla uchodźców 96 miejsc w MCSM, 58 w murowanych budynkach na kempingu Tramp oraz 44 w hostelu przy dworcu Toruń Główny.