Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. "Żyjemy jak na wysypisku śmieci!" - skarżą się lokatorzy TTBS z ul. 63 Pułku Piechoty

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Przepełnione śmietniki, wiatr roznoszący śmieci po całej okolicy, niedopałki wyrzucane z balkonów, niesprzątane psie odchody - to dokucza mieszkańcom nie tylko budynków przy ul. 63. Pułku Piechoty, ale i okolicy - ul. Andersa, Okólnej
Przepełnione śmietniki, wiatr roznoszący śmieci po całej okolicy, niedopałki wyrzucane z balkonów, niesprzątane psie odchody - to dokucza mieszkańcom nie tylko budynków przy ul. 63. Pułku Piechoty, ale i okolicy - ul. Andersa, Okólnej Grzegorz Olkowski/Nadesłane (wszystkie fot.)
-Żyjemy jak na wysypisku śmieci - skarżą się mieszkańcy bloków TTBS-u przy ul. 63 Pułku Piechoty w Toruniu. I palcem wskazują na swoich sąsiadów z budynków ZGM-u. To ich oraz wynajętą przez miasto firmę sprzątającą obarczają winą za taki smutny stan rzeczy.

Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus.

od 16 lat

Na lewobrzeżu Torunia śmieciowy problem narastał od kilku lat. - Ale teraz sięgnął już chyba zenitu. Mieszkańcy zalewają mnie już prośbami o interwencję. Pomóc dotąd udawało się tylko doraźnie, bo problemy wciąż się powtarzają — mówi radny Piotr Lenkiewicz.

O jaką okolicę dokładnie chodzi? O budynki przy ul. Andersa 79-81 (miejskie, administrowane przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej) oraz bloki przy ul. 63 Pułku Piechoty. Niektóre z nich, np. o numerach 73a czy 77b, należą do miasta. Inne - to budynki Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Mieszkaniowego.

Polecamy

-Od tych z ZGM-u oddziela nas tylko płot. I nawet na tym płocie widać, o co chodzi. Wiatr wiesza na nim reklamówki, papiery i inne śmieci. Aby dostać się z naszych mieszkań do świata, czyli do głównej ulicy Andersa, gdzie jest przystanek autobusowy, musimy przejść przez teren budynków ZGM-u. A tam, od lat, brud jeden wielki - skarżą się "Nowościom" lokatorzy bloków TTBS.

Problem pierwszy: "Ludzie sami strasznie śmiecą i strach im zwrócić uwagę"

Co relacjonują lokatorzy TTBS-u i jakie zdjęcia przesyłają? - Lokatorzy bloków ZGM palą papierosy przed klatkami i tam zostawiają góry petów, które potem roznosi wiatr. Niedopałki wyrzucają też z balkonów i przez okna. Strach zwrócić uwagę, bo reakcje bywają bardzo nieprzyjemne - opowiadają. I dodają, że - oczywiście - nie chodzi o wszystkich, ale wybrane "jednostki".

Papiery, worki foliowe, rozmaite opakowania - wszystko to z przepełnionych śmietników ma po całej okolicy roznosić wiatr. A jak on akurat nie wieje, to "swoją robotę" czynią ptaki i dzieci. Śmieciami faktycznie bywa upstrzony cały, rozległy teren obejmujący ul. Andersa i 63. Pułku Piechoty. -Śmieci lecą zresztą nawet dalej, do Okólnej - zgłaszają mieszkańcy.

Polecamy

-Absolutnie nie wszyscy, ale niektórzy ludzie budynków ZGM z kulturą i dbałością o czystość jest po prostu na bakier, delikatnie mówiąc. Np. sprzątanie odchodów po psach to dla nich coś dziwnego. I w takich przypadkach też zwrócić uwagę strach - ciągną dalej mieszkańcy TTBS.

Problem drugi: "Firma do sprzątania wynajęta przez ZGM nie daje sobie rady"

Bloki TTBS i przyległy do nich teren sprząta od lat ta sama firma. Robi to dobrze - zapewniają lokatorzy. -Za to nie daje sobie rady ze sprzątaniem firma wynajęta przez ZGM. Zresztą, nie tylko ze sprzątaniem okolicy czy klatek w komunalnych budynkach (to wiemy od sąsiadów) jest problem, ale i z odśnieżaniem. Gdy padał śnieg, teren ZGM oczywiście był nieodśnieżony. A my musimy przez niego przechodzić, żeby dojść do ulicy Andersa - skarżą się mieszkańcy TTBS.

TTBS-owscy lokatorzy podkreślają, że problem ciągnie się od lat i nieustannie jest zgłaszany. - A to do ZGM-u, a to do Straży Miejskiej. Po takim zgłoszeniu, owszem, reakcja jest. A to coś zostanie posprzątane, a to jakiegoś brudasa postawią do pionu. Ale mija tydzień - dwa i wszystko wraca do smutnej normy. I tak kolejny rok żyjemy jak na wysypisku śmieci - podsumowują lokatorzy TTBS.

ZGM obiecuje sprawę zbadać, ale wskazuje też na Straż Miejską

"Nowości" zgłosiły problem Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu. Jego rzeczniczka Dorota Benz-Kostrzewska przyznała, że miasto wybierając firmę sprzątającą, jest ograniczone procedurami przetargowymi. Co jednak nie znaczy, że najtańsza oferta ma oznaczać bylejakość. - Takie firmy zresztą otrzymują punkty karne za niewywiązywanie się z umowy - dodaje.

Polecamy

Rzeczniczka zapewnia, że ZGM przyjrzy się dokładnie sytuacji. W tej materii do tematu niebawem wrócimy. -Jeśli natomiast chodzi o przypadki lokatorów (niezależnie jakich budynków), którzy zaśmiecają okolicę, to należy to zgłaszać Straży Miejskiej lub policji - zaznacza Dorota Benz-Kostrzewska.

W całej sprawie istotnym wątkiem pozostaje też organizacja składowania i odbioru śmieci z tej okolicy. Tym zajmuje się MPO. Nie do końca sprawnie chyba, skoro "zapomina" wstawiać pojemniki na odpady do boksów. - A w tych boksach to też różnie bywa. Oj, różnie... Bywało, że w śmieciach można był brodzić po kostki - skarżą się mieszkańcy i pokazują historyczne już zdjęcia, z ubiegłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska