Duch w narodzie na szczęście nie gaśnie, w trudnych sytuacjach wciąż jeszcze można liczyć na wsparcie bliźnich. W Toruniu na różnych forach internetowych błyskawicznie pojawiły się apele o to, aby wesprzeć sprzedawców. O tym, jak bardzo oni takie wsparcia potrzebują, przekonaliśmy się sami.
- Sprzedają kwiaty znajomej ogrodniczki. Ona haruje przy tym dzień i noc, a jest samotną matką z czwórką dzieci - usłyszeliśmy od jednej z pań handlującej chryzantemami przy ul. Wybickiego.
W sobotę wieczorem dotarli tu również uczestnicy czarnego protestu. Przy cmentarzu tłum przestał skandować, uczestnicy demonstracji w ciszy poszli robić zakupy. Część kupionych zniczy zapalili pod zamkniętą bramą cmentarza, resztę zanieśli pod toruńską siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.
Warto przeczytać
Społeczna akcja wsparcia ogrodników i sprzedawców przekształca się również w społeczną akcję zazieleniania miasta. Chryzantemy pojawiają się m.in. w donicach, które latem zostały ustawione razem z ławkami. W Toruniu, jak dotąd, wszystko to odbywa się z inicjatywy mieszkańców. Tymczasem w Zielonej Górze władze już w sobotę rano zdecydowały o tym, że miasto odkupi od sprzedawców kwiaty i obsadzi roślinami miejskie rabaty. Tak samo postąpił prezydent Wrocławia.
Wsparcie obiecał również rząd, przeznaczając na nie 180 milionów złotych. Aby otrzymać pomoc, przedsiębiorcy muszą jednak udowodnić stratę, albo oddać rośliny do skupu.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?