Miała pojechać autobusem do pracy. Nie dojechała i dotąd nie skontaktowała się z rodziną.
- Podejrzewamy, że mama ma depresję - mówi Andrzej Goń, syn.
To już siódma doba poszukiwań Hanny Goń.
- Współpracujemy ze strażakami i leśnikami. Już w poniedziałek funkcjonariusze wspólnie ze strażą wypłynęli łódką. Niestety, te poszukiwania dotąd nie przyniosły efektu - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Policjanci sprawdzili szpitale, skontaktowali się tez ze wszystkimi korporacjami taksówkarskimi oraz firmami ochroniarskimi. Oczywiście, rozmawiali tez z rodziną i znajomymi zaginionej.
Funkcjonariusze sprawdzają dokładnie wszystkie zgłaszane sygnały. A te bywają przeróżne... Odezwał się na przykład ktoś ze Stalowej Woli z żądaniem okupu. Do Fundacji Itaka natomiast, która też wspiera poszukiwania, ktoś zgłosił, że widział podobną kobietę na ulicy Szerokiej w Toruniu, idącą w dresie. Po weryfikacji okazało się, że to nie pani Hanna.
Jej rodzina, jak już pisaliśmy, podejrzewa, że torunianka ma depresję. Ostatnio zmagała się z problemami finansowymi w prowadzonym przez siebie interesie (branża handlowa) i mogła tych kłopotów nie unieść.
- Właśnie się dowiedzieliśmy, że przyjedzie psycholog z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy i opracowywać będzie szczegółowy profil psychologiczny mamy. Wierzymy, że to pomoże. Nam, członkom rodziny, również zaoferowano psychologiczne wsparcie - mówi Andrzej Goń.
Przypomnijmy, że 4 lutego, wychodząc wcześnie rano z domu, Hanna Goń nie zabrała ze sobą niczego z podręcznych rzeczy, które zawsze się ma przy sobie. Dokumenty, telefon komórkowy, klucze, okulary do czytania - wszystko to zostawiła w samochodzie, zaparkowanym standardowo przed domem. Było to między godziną 4.15 a 7.00 rano.
Ostatni kontakt miała ze współpracownicą ze sklepu. Panie przez telefon umówiły się, że spotkają się w autobusie do pracy. Od tego czasu słuch po toruniance zaginął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?