Torunianki koniecznie muszą odrobić straty

Drugie spotkanie drugoligowego półfinału rozegrają dziś siatkarki Budowlanych Synapsy. W rywalizacji do trzech zwycięstw torunianki przegrywają z Pałacem II Bydgoszcz 0:1.

<!** Image 2 align=none alt="Image 168169" sub="Dzisiaj siatkarki Budowlanych (na zdjęciu w czerwonych koszulkach) będą chciały pokonać rezerwy Pałacu i wyrównać stan półfinałowej rywalizacji / Fot. Jacek Smarz">Poprawić przyjęcie i rozegranie, czyli elementy, które najbardziej zawodziły w pierwszym, wtorkowym meczu play off - takie zadania postawili przed swoimi podopiecznymi trenerzy Mariusz Soja i Jerzy Wawrzyn. Jeżeli Budowlani Synapsa liczą na przedłużenie rywalizacji z rezerwami Pałacu, muszą wygrać dziś we własnej hali kolejne spotkanie derbowe.

<!** reklama>- Przyjęcie zagrywki zawiodło. To było przerażające. Trzeba poprawić też zagrywkę. W tym elemencie zagraliśmy bowiem słabiej od zespołu przyjezdnego. Zmiany jakościowej wymaga też rozegranie, którego nie mamy. Można powiedzieć, że my wystawiamy piłki - wyliczał błędy wtorkowej potyczki Mariusz Soja. - Ola (Radzikowska, pierwsza rozgrywająca - przyp. red.) była sparaliżowana. Po dwóch, bądź trzech nieudanych akcjach, nie wiedziała co ma dalej robić. Powinna mieć trochę więcej swobody, luzu. Tego jednak nie ma, niestety, przez cały sezon. Oby się to poprawiło w najbliższych meczach. Wierzę, że się uda.

Sztab szkoleniowy Budowlanych wie jednak, że nadchodzące potyczki, włącznie z dzisiejszą, przeciwko młodemu, ale bardzo utalentowanemu Pałacowi, dla torunianek nie będą łatwe.

- To będzie trudna przeprawa, Bydgoszcz zrobiła bowiem ogromny krok do tego, aby nas wyeliminować - dodał Mariusz Soja. - Pałac wygrał na „gorącym terenie”, w naszej hali, przy tak świetnym dopingu. Wyszły z opresji znakomicie.

Dzisiejsza potyczka w hali ZS nr 28 w Toruniu (ul. Przy Skarpie 13) rozpocznie się o godz. 18.(dł)