Śledztwo w sprawie napadu, którego 34-letni policjant dopuścił się z trzema wspólnikami w grudniu 2011 r. we wsi Orły, prowadziła prokuratura w Przemyślu. Ona też w ub.r. skierowała akt oskarżenia do przemyskiego sądu. Ten sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu w Toruniu. Proces ruszyć ma 4 lutego.
[break]
- Nie wygląda to dobrze. Rodzi podejrzenia, że policjant ma być sądzony w swoim rodzinnym mieście, w znanym sobie środowisku - nie kryje Dariusz Loranty, były policjant i negocjator, który sprawę Bartosza B. zgłębił na użytek jednego z programów telewizyjnych.
Przemyski sąd miał jednak swoje racje.
- To ekonomika procesowa. Bartosza B. wraz z innymi osobami spod Torunia oskarżyliśmy nie tylko o napad w Orłach, ale i trzy inne włamania: do Polomarketu i sklepu rowerowego w Lubiczu Górnym i Brzozówce oraz do naczepy samochodowej w tych okolicach. W tej sytuacji większość świadków i oskarżonych to już osoby z okolic Torunia, a nie Podkarpacia - tłumaczy prokurator Jacek Staszczak z Przemyśla.
Napadnięci w Orłach przesłuchani będą w ramach wideokonferencji lub w sądzie przemyskim.
LICZBA ARTYKUŁU
12
- tyle lat był policjantem Bartosz B. i tyle lat więzienia, maksymalnie, grozi mu za napad na Podkarpaciu oraz włamania pod Toruniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?